Papież Benedykt XVI wystosował kondolencje po katastrofie w Katowicach, gdzie w wyniku zawalenia się hali wystawowej zginęło co najmniej 65 osób.
Nagła śmierć wielkiej liczby osób jest misterium, w które można wnikać jedynie w duchu wiary. Z niej zaś rodzi się nadzieja, że obiecane życie wieczne stanie się ich udziałem – głosi telegram, nadesłany na ręce metropolity górnośląskiego abp. Damiana Zimonia.
Papież powierza dusze ofiar Bożemu miłosierdziu. Zapewnienia o duchowej bliskości i modlitwie, także w intencji rodzin i wszystkich, którzy w jakikolwiek sposób ucierpieli w tym dramatycznym wypadku. Ojciec Święty wspiera modlitwą także tych, którzy z oddaniem nieśli pomoc, a dziś towarzyszą cierpiącym. Wszystkim Benedykt XVI udziela swego błogosławieństwa.
Zaapelował o większą możliwość zaangażowania ich na kierowniczych stanowiskach.
Zapewnił też o swojej bliskości mieszkańców Los Angeles, gdzie doszło do katastrofalnych pożarów.
Papież: - Kiedy spowiadam, pytam penitentów, czy i jak dają jałmużnę.
„Każe płacić nieszczęśliwym ubogim, którzy nie mają niczego, rachunek za brak równowagi”.
Czy za drugim razem będzie lepiej?- zastanawia się korespondent niemieckiej agencji katolickiej KNA.