Blisko 6 tysięcy osób - pielgrzymów z kilkudziesięciu krajów świata i mieszkańców Pomorza, przeszło w radosnym i kolorowym marszu ulicami Gdańska.
Sobota 23 lipca to kulminacyjny dzień pobytu pielgrzymów w archidiecezji gdańskiej. Radosne świętowanie rozpoczęło się już z samego rana na historycznym Placu Solidarności od modlitwy ludzi różnych kultur, języków i narodowości w intencji świata.
Następnie ze sceny ustawionej przy Pomniku Poległych Stoczniowców powitał gości abp Sławoj Leszek Głódź. - Witajcie w Gdańsku. Stoimy w miejscu symbolicznym, pod trzema gdańskimi krzyżami, jako jedna, wielka Boża rodzina. Dziękuję wam za tak liczne przybycie - mówił do zebranych w kilku językach metropolita gdański, co zostało nagrodzone oklaskami.
Po arcybiskupie głos zabrał Piotr Kowalczuk, wiceprezydent Gdańska. - Witam w mieście wolności i solidarności - zwrócił się do pielgrzymów. - Wybraliście na przystanek przed Krakowem miejsce wyjątkowe. Jak nigdzie w Polsce to właśnie tu odkrywamy na co dzień posłannictwo papieża Franciszka, zawierające się w jezuickim "magis", czyli "więcej" - podkreślił.
Po przemówieniach kilka tysięcy pielgrzymów i mieszkańców Pomorza integrowało się przy śpiewie i różnego rodzaju zabawach. Czas wypełniły wspólne fotografie, prezentacja flag, nauka narodowych tańców i piosenek. Odmienne języki nie stanowiły żadnej bariery. Dziękując za gościnę pielgrzymi skandowali: "Polska, Polska!".
- Od kilku dni poznajemy się w parafiach. Dzisiaj mamy okazję zebrać się wszyscy razem w jednym miejscu. To niesamowite przeżycie modlić się i bawić z ludźmi z kilkudziesięciu krajów, inaczej przeżywającymi swoją wiarę, o różnych temperamentach. Mój przyjaciel gra na dużej trąbie, inni tańczą, głośno śpiewają, a niektórzy po prostu stoją i się modlą - dzieli się swoimi wrażeniami Timothy z RPA.
Jan Hlebowicz /Foto Gość Wspólny taniec, śpiewy i zabawy. Tak spędzili przedpołudnie pielgrzymi - Okazuje się, że te różnice nie mają żadnego znaczenia, bo łączy nas jeden Bóg, wspólna wiara. To zapowiedź tego, co będzie się działo w Krakowie. Nie mogę się już doczekać - dodaje.
Po zakończeniu zabawy, z Placu Solidarności wystartował barwny i radosny Korowód Świętych. Pielgrzymi pozdrawiając mijanych po drodze przechodniów udali się do bazyliki Mariackiej, gdzie o godz. 12 rozpoczęła się uroczysta Eucharystia pod przewodnictwem abp. Sławoja Leszka Głódzia.
- Polacy reagują na nas bardzo pozytywnie. Machają, uśmiechają się, pytają skąd jesteśmy, jakie mamy zwyczaje. Szczerze powiem - nie spodziewałem się, że jesteście tak otwartym i radośnie nastawionym do innych narodem - podkreśla Egipcjanin Mina.
Po Mszy św. pielgrzymi przejdą na Plac Zebrań Ludowych, na którym o godz. 16 rozpocznie się Festiwal Młodych. Na dużej scenie odbędą się koncerty trójmiejskich zespołów chrześcijańskich oraz występy teatralne.
Relacja z uroczystej Eucharystii i festiwalu już niebawem na www.gdansk.gosc.pl.
aktualna ocena | |
głosujących | |
Ocena |
bardzo słabe |
słabe |
średnie |
dobre |
super |
W audiencji uczestniczyła żona prezydenta Ukrainy Ołena Zełenska.
Nazwał to „kwestią sprawiedliwości”, bardziej, aniżeli hojności.
Dla chrześcijan nadzieja ma imię i oblicze. Dla nas nadzieja to Jezus Chrystus.
Ojciec święty w przesłaniu do uczestników spotkania pt. „Dobro wspólne: teoria i praktyka”.