Papież Franciszek wysłał do pogrążonego w wojnie Sudanu Południowego swego specjalnego przedstawiciela.
Kard. Peter Turkson zawiózł przywódcom zwaśnionych stron przesłanie, w którym Ojciec Święty z wielkim naciskiem apeluje o położenie kresu przemocy i wzywa do budowania pokoju. Przewodniczący Papieskiej Rady „Iustitia et Pax” zapowiedział, że do stołecznej Dżuby wkrótce dotrze transport pomocy medycznej i żywnościowej zorganizowany we współpracy z Papieską Radą „Cor Unum”, popularnie zwaną watykańską Caritas.
„Przyleciałem do Dżuby w niedzielę rano, tak że zdążyłem na Mszę w stołecznej katedrze. Moja obecność była dla wszystkich ważnym gestem solidarności i balsamem nadziei. Spotkałem się z prezydentem kraju, któremu przekazałem przesłanie od Papieża, natomiast jego zastępca, odpowiedzialny za starcia, wraz z dowodzonymi przez siebie siłami uciekł ze stolicy - powiedział Radiu Watykańskiemu kard. Turkson. - Odwiedziłem też punkty, gdzie przebywają uchodźcy. Wielu schroniło się w katolickich szkołach i kościołach. Salezjanie i siostry zakonne robią wszystko, co w ich mocy, by tym tysiącom ludzi zapewnić wyżywienie. Zmuszeni do opuszczenia domów żyją w ogromnej biedzie. Zwielokrotniona jest ona przez szerzące się choroby: malarię i cholerę. W kraju panuje obecnie względny spokój, jednak wciąż istnieją obawy, że konflikt wybuchnie z nową siłą; tak było już przecież w przeszłości. Gdy spotkałem Papieża przed wyjazdem, powiedział: chciałbym móc sam tam pojechać. Ta trudna sytuacja leży Papieżowi na sercu”.
To doroczna tradycja rzymskich oratoriów, zapoczątkowana przez św. Pawła VI w 1969 r.
"Dar każdego życia, każdego dziecka", jest znakiem Bożej miłości i bliskości.
To już dziewiąty wyjazd Jałmużnika Papieskiego w imieniu Papieża Franciszka z pomocą na Ukrainę.
Poinformował o tym dyrektor Biura Prasowego Stolicy Apostolskiej, Matteo Bruni.
„Organizujemy konferencje i spotkania pokojowe, ale kontynuujemy produkowanie broni by zabijać”.