Papież przyjął uczestników już piętnastej z kolei szkoły letniej zorganizowanej przez jezuitów prowadzących Watykańskie Obserwatorium Astronomiczne.
Watykańskie Obserwatorium Astronomiczne ma już 125 lat. Założył je w 1891 r. Leon XIII. Przypomniał o tym Papież, przyjmując w Sali Konsystorza w Watykanie uczestników już piętnastej z kolei szkoły letniej zorganizowanej przez prowadzących tę placówkę naukową jezuitów. Biorą w niej udział młodzi astronomowie pochodzący z różnych krajów i kultur.
„Fakt, że zgromadziliście się na tym letnim kursie ukazuje, iż pragnienie zrozumienia świata stworzonego przez Boga i naszego miejsca w nim jest wspólne ludziom żyjącym w bardzo odmiennych kontekstach kulturowych i religijnych. Wszyscy żyjemy pod tym samym niebem i wszystkich nas porusza piękno, które objawia się w kosmosie, a które odbija się również w naszych studiach o ciałach i substancjach niebieskich. Łączy nas w ten sposób pragnienie, by odkrywać prawdę o tym, jak działa ten wspaniały wszechświat, zbliżając się coraz bardziej do jego Stwórcy. Dlatego jest naprawdę dobre i opatrznościowe to, że ta piętnasta szkoła letnia zajęła się studiowaniem wody w systemie słonecznym i gdzie indziej. Wszyscy wiemy, jak istotna jest woda tutaj na ziemi: dla życia, dla nas ludzi, dla pracy. Od najdrobniejszych płatków śniegu aż po wielkie wodospady, od jezior i rzek po ogromne oceany woda zachwyca nas swą potęgą, a jednocześnie pokorą. Wielkie cywilizacje miały początek wzdłuż rzek, a również dzisiaj dostęp do czystej wody jest problemem sprawiedliwości dla rodzaju ludzkiego, dla bogatych i biednych” – powiedział Papież.
Uczestnikom szkoły letniej Watykańskiego Obserwatorium Astronomicznego Franciszek życzył, by zawsze odczuwali radość z pracy naukowej oraz z dzielenia się jej owocami z pokorą i po bratersku.
Od 2017 r. jest ona przyznawana również przedstawicielom świata kultury.
Ojciec Święty w liście z okazji 100-lecia erygowania archidiecezji katowickiej.
Przyboczna straż papieża uczestniczyła w tajnych operacjach, także podczas drugiej wojny światowej.
Droga naprzód zawsze jest szansą, w złych i dobrych czasach.
Mają uwydatnić, że jest to pogrzeb pasterza i ucznia Chrystusa, a nie władcy.
W audiencji uczestniczyła żona prezydenta Ukrainy Ołena Zełenska.