Łamanie chleba to znak rozpoznawczy samego Chrystusa, a także chrześcijan – mówił Franciszek na wieczornej Mszy przed Bazyliką św. Jana na Lateranie.
Poprzedziła ona rzymską procesję Bożego Ciała z Lateranu do Bazyliki Matki Bożej Większej. W homilii Franciszek skupił się na eucharystycznym geście łamania chleba. Jest on jednym z elementów tego, co Jezus przykazał czynić uczniom podczas Ostatniej Wieczerzy, na Jego pamiątkę.
Swoistym komentarzem do tego gestu jest również dzisiejsza Ewangelia, w której Jezus karmi tłumy rozmnożonymi chlebami i rybami. Jezus przyjmuje od uczniów to, co posiadają, błogosławi to, a następnie przykazuje rozdzielić między ludzi.
„Wobec znużonych i zgłodniałych tłumów Jezus mówi uczniom: Wy dajcie im jeść. Tak naprawdę to Jezus błogosławi i łamie chleby, dopóki głód ludzi nie zostanie zaspokojony, ale tych pięć chlebów i dwie ryby otrzymuje On od uczniów. I tego właśnie chce Jezus: aby zamiast odprawić tłumy, oddali do dyspozycji to niewiele, co posiadają. Ale jest też jeszcze inny gest: kawałki chleba, które połamały święte i czcigodne ręce Pana, trafiają w ubogie ręce uczniów, którzy rozdają je ludziom. Również i to jest współpracą z Jezusem, karmieniem z Jego pomocą. Jest oczywiste, że celem tego cudu nie jest jedynie zaspokojeniu głodu tego jednego dnia, ale jest to znak tego, co Chrystus chce uczynić dla zbawienia całej ludzkości, dając swoje ciało i krew” – powiedział Ojciec Święty.
Powracając do gestu łamania chleba, Papież przypomniał, że to sam Jezus, jest jak ten chleb łamany i rozdany dla nas. Tego samego oczekuje On również od nas.
„Pomyślmy o wszystkich świętych – słynnych i anonimowych – którzy rozdali samych siebie, własne życie, aby nakarmić braci. Ileż matek i ojców, rozdzielając chleb powszedni przy domowym stole, rozdzieliło także między swoje dzieci własne serce, aby mogły się rozwijać i wzrastać w dobru! Iluż chrześcijan, jako odpowiedzialni obywatele, «rozdało» własne życie, by bronić godności wszystkich, a w szczególności najuboższych, wykluczonych i dyskryminowanych! Gdzież znajdują oni siłę, by robić to wszystko? Właśnie w Eucharystii, w mocy miłości zmartwychwstałego Pana, który również dzisiaj łamie dla nas chleb i powtarza: Czyńcie to na moją pamiątkę” - powiedział Papież.
Posługa musi być służbą ludziom, a nie jedynie chłodnym wypełnianiem prawa.
Dbajcie o relacje rodzinne, bo one są lekarstwem zarówno dla zdrowych, jak i chorych
Franciszek będzie pierwszym biskupem Rzymu składającym wizytę na tej francuskiej wyspie.
Od 2017 r. jest ona przyznawana również przedstawicielom świata kultury.
Ojciec Święty w liście z okazji 100-lecia erygowania archidiecezji katowickiej.
Przyboczna straż papieża uczestniczyła w tajnych operacjach, także podczas drugiej wojny światowej.
Droga naprzód zawsze jest szansą, w złych i dobrych czasach.