Wiary nie można sobie kupić, jest ona darem, który zmienia życie – mówił Franciszek na porannej Eucharystii w papieskiej rezydencji.
Ojciec Święty zachęcał dziś do refleksji nad stanem własnej wiary w Chrystusa. Punktem wyjścia jego rozważań była ewangeliczna scena uzdrowienia paralityka w Kafarnaum. Widzimy w niej wielki tłum ludzi, którzy robią wszystko, by zbliżyć się do Jezusa. Niektórzy zdecydowali się nawet na rozbiórkę dachu, aby w ten sposób postawić przed Nim chorego. Franciszek zwrócił uwagę na ich wielką i odważną wiarę, która pozwala iść naprzód. Podobną wiarę spotykamy również u innych postaci w Ewangelii. Papież wspomniał tu centuriona, który wstawia się za swoim sługą, oraz kobietę, która została uzdrowiona po tym, jak dotknęła się Jezusa.
W kontekście takiej wiary Jezus czyni krok naprzód. Objawia się nie tylko jako uzdrowiciel, ale również jako ten, kto odpuszcza grzechy.
„Byli tacy, co serca mieli zamknięte, choć przyznawali – do pewnego stopnia – że Jezus jest uzdrowicielem. Ale odpuszczenie grzechów to co innego. Ten człowiek przesadza! Nie ma do tego prawa, bo tylko Bóg może odpuszczać grzechy. Jezus jednak wiedział, co myślą, i odpowiada. A co mówi? Że jest Bogiem? Nie, tylko mówi: «Dlaczego tak myślicie? Abyście wiedzieli, że Syn Człowieczy ma władzę – jest to krok naprzód – odpuszczania grzechów, wstań i bądź zdrowy!». Zaczyna używać tego języka, który w pewnym momencie zniechęci ludzi, niektórych idących za Nim uczniów. Trudna jest ta mowa, kiedy mówi o spożywaniu Jego Ciała jako drodze zbawienia” – powiedział Papież.
Musimy zrozumieć, mówił dalej Papież, że Pan przychodzi wyzwolić nas z chorób, ale przede wszystkim zbawić nas z naszych grzechów i doprowadzić nas do Ojca. Po to został posłany, aby oddać życie dla naszego zbawienia. Franciszek zauważył, że to właśnie najtrudniej jest zrozumieć i to nie tylko uczonym w Piśmie. Kiedy Jezus ukazuje władzę większą niż ta, którą ma człowiek, władzę przebaczania, udzielania życia, odradzania naszego człowieczeństwa, wtedy również i Jego uczniowie zaczynają o Nim wątpić, tak że stawia im pytanie: „Czyż i wy chcecie odejść?”.
„Wiara w Jezusa Chrystusa. Jaka jest moja wiara w Jezusa Chrystusa? Czy wierzę, że Jezus Chrystus jest Bogiem, Synem Bożym? Czy ta wiara zmienia życie, sprawia, że w moim sercu rozpoczyna się rok łaski, przebaczenia, rok zbliżenia do Pana? Wiara jest darem. Nikt na nią nie zasługuje. Nikt nie może jej sobie kupić. Jest ona darem. A czy moja wiara w Jezusa Chrystusa prowadzi mnie od upokorzenia? Nie pokory, ale upokorzenia, żalu, do modlitwy, w której proszę: «Przebacz mi Panie, Ty jesteś Bogiem, Ty możesz odpuścić moje grzechy»” – powiedział Papież.
Franciszek zachęcił do modlitwy o umocnienie naszej wiary. Przypomniał, że spośród tych, którzy szukali Jezusa, słyszeli jak przemawia z mocą, widzieli jak uzdrawia, czyni cuda, na koniec wielu odeszło. Inni zaś byli zdumieni i wielbili Boga.
„Uwielbienie. Dowodem mojej wiary w to, że Jezus Chrystus jest Bogiem w moim życiu, że został do mnie posłany, aby mi wybaczyć, jest uwielbienie, umiejętność uwielbiania Boga. Uwielbienie Pana jest bezinteresowne. To odczucie, które daje Duch Święty i uzdalnia nas od powiedzenia: «Ty jesteś jedynym Bogiem». Niech Pan rozwija w nas tę wiarę w Jezusa Chrystusa, Boga, który nam przebacza, daje nam rok łaski, a ta wiara doprowadzi nas do uwielbienia” – powiedział Franciszek.
Posługa musi być służbą ludziom, a nie jedynie chłodnym wypełnianiem prawa.
Dbajcie o relacje rodzinne, bo one są lekarstwem zarówno dla zdrowych, jak i chorych
Franciszek będzie pierwszym biskupem Rzymu składającym wizytę na tej francuskiej wyspie.
Od 2017 r. jest ona przyznawana również przedstawicielom świata kultury.
Ojciec Święty w liście z okazji 100-lecia erygowania archidiecezji katowickiej.
Przyboczna straż papieża uczestniczyła w tajnych operacjach, także podczas drugiej wojny światowej.
Droga naprzód zawsze jest szansą, w złych i dobrych czasach.