Zdaniem rzecznika ekwadorskiego episkopatu za sprawą Ojca Świętego, Kościół znów znalazł się w centrum życia społecznego.
Cały Ekwador jest poruszony wizytą Franciszka w tym kraju. Wszyscy świętują i spontanicznie organizują się, by móc uczestniczyć w jakimś spotkaniu z Papieżem – twierdzi rzecznik prasowy ekwadorskiego episkopatu ks. David de la Torre. Jego zdaniem, za sprawą Ojca Świętego, Kościół znów znalazł się w centrum życia społecznego.
„Cały ekwadorski naród, również ci, którzy nie należą do Kościoła, chcą, by słowo Papieża i jego obecność, coś zmieniły w każdym z nas, a także w całym kraju - mówi ks. de la Torre. - Tę radość z przyjazdu Papieża można już było odczuć od dwóch miesięcy, zwłaszcza w najbiedniejszych warstwach społecznych. Co ciekawe, nie spotkałem się z ani jednym głosem sprzeciwu, kontestacji, wręcz przeciwnie, wszyscy sobie życzą, aby ta wizyta coś w nas zmieniła”.
Posługa musi być służbą ludziom, a nie jedynie chłodnym wypełnianiem prawa.
Dbajcie o relacje rodzinne, bo one są lekarstwem zarówno dla zdrowych, jak i chorych
Franciszek będzie pierwszym biskupem Rzymu składającym wizytę na tej francuskiej wyspie.
Od 2017 r. jest ona przyznawana również przedstawicielom świata kultury.
Ojciec Święty w liście z okazji 100-lecia erygowania archidiecezji katowickiej.
Przyboczna straż papieża uczestniczyła w tajnych operacjach, także podczas drugiej wojny światowej.
Droga naprzód zawsze jest szansą, w złych i dobrych czasach.