Papież podkreślił, że oratorium Księdza Bosko zrodziło się ze spotkania z dziećmi ulicy i przez jakiś czas było wędrowaniem przez dzielnice Turynu.
Ksiądz Bosko wypełnił swoją misję kapłańską aż do ostatniego tchu, wspierany niezachwianą ufnością w Boga i Jego miłość i dlatego uczynił wielkie rzeczy. Ta relacja zaufania z Panem jest również istotą życia konsekrowanego, aby służba Ewangelii i braciom nie była trwaniem w niewoli naszych poglądów, realiów tego świata, które przemijają, ale nieustannym przezwyciężaniem samych siebie, zarzucając kotwicę w rzeczywistości wiecznej i będąc pogrążonym w Panu, który jest naszą mocą i nadzieją. To także będzie naszą płodnością. Możemy dziś zastanowić się nad tą owocnością i - powiedziałbym - nad tak "dzielną" płodnością salezjańską. Czy stajemy na jej wysokości?
Innym ważnym aspektem życia księdza Bosko jest służba ludziom młodym. Wypełniał ją stanowczo i wytrwale, pośród przeszkód i trudności, z wrażliwością wielkodusznego serca. "Nie uczynił gestu, nie powiedział słowa, jeśli nie było ono dla dobra młodzieży...Naprawdę jedyną troską jego serca były dusze" (Konstytucje Salezjańskie, n. 21). Charyzmat Księdza Bosko prowadzi nas, byśmy byli wychowawcami młodzieży realizując tę pedagogikę wiary, którą można streść w następujący sposób: "ewangelizować wychowując i wychowywać ewangelizując" (Dyrektorium Ogólne Katechizacji, 147). Ewangelizować młodzież, wychowywać młodzież w pełnym wymiarze począwszy od najsłabszych i opuszczonych, proponując styl wychowania, na który składa się kształtowanie rozumu, religii i życzliwości, powszechnie ceniony jako "system prewencyjny". To owa tak silna łagodność księdza Bosko, której z pewnością nauczył się od mamy, Małgorzaty. Mocna łagodność i czułość! Zachęcam was do wielkodusznego i ufnego kontynuowania wielu działań na rzecz nowych pokoleń: oratoriów, ośrodków młodzieżowych, instytutów zawodowych, szkół i kolegiów. Ale nie zapominając o tych, których ksiądz Bosko nazywał "dziećmi ulicy": potrzebują oni tak bardzo nadziei, formowania do radości życia chrześcijańskiego.
Ksiądz Bosko był zawsze posłuszny i wierny Kościołowi i papieżowi, podążając za ich sugestiami i wytycznymi duszpasterskimi. Dziś Kościół zwraca się do was, duchowych synów i córek tego wielkiego świętego i konkretnie zachęca was do wyjścia, wychodzenia nieustannie na nowo, aby odnajdywać dzieci i młodzież tam, gdzie żyją: na obrzeżach metropolii, na obszarach zagrożenia fizycznego i moralnego, w takich sytuacjach społecznych, gdzie brakuje wielu rzeczy materialnych, ale przede wszystkim brakuje miłości, zrozumienia, czułości, nadziei. Trzeba iść do nich z sercem przepełnionym ojcostwem Księdza Bosko. Oratorium Księdza Bosko zrodziło się ze spotkania z dziećmi ulicy i przez jakiś czas było wędrowaniem przez dzielnice Turynu. Możecie głosić wszystkim miłosierdzie Jezusa, czyniąc "oratorium" w każdym miejscu, zwłaszcza najbardziej niedostępnym; niosąc w sercach oratoryjny styl księdza Bosko oraz dążąc do coraz szerszych horyzontów apostolskich. Z solidnych korzeni, jakie przed dwustu laty zasadził on na glebie Kościoła i społeczeństwa wyrosło wiele gałęzi: trzydzieści instytucji zakonnych żyje jego charyzmatem, aby mieć udział w niesieniu Ewangelii aż po obrzeża. Następnie Pan pobłogosławił tę posługę wzbudzając wśród was, w okresie tych dwóch wieków dużą rzeszę ludzi, których Kościół ogłosił świętymi i błogosławionymi. Zachęcam was do kontynuowania tej drogi, naśladując wiarę tych, którzy was poprzedzili.
W tej bazylice, tak drogiej wam i całemu ludowi Bożemu przyzywajmy Maryi Wspomożycielki Wiernych, aby błogosławiła każdemu z członków Rodziny Salezjańskiej. Niech pobłogosławi rodzicom i wychowawcom, którzy poświęcają swe życie na rzecz rozwoju ludzi młodych. Niech pobłogosławi każdemu człowiekowi młodemu, który znajduje się w dziełach księdza Bosko, zwłaszcza tych poświęconych najuboższym, aby dzięki dobrze przyjętej i wykształconej młodzieży, dano Kościołowi i światu radość nowej ludzkości.
Nazwał to „kwestią sprawiedliwości”, bardziej, aniżeli hojności.
Dla chrześcijan nadzieja ma imię i oblicze. Dla nas nadzieja to Jezus Chrystus.
Ojciec święty w przesłaniu do uczestników spotkania pt. „Dobro wspólne: teoria i praktyka”.