- Warszawa bardzo mocno będzie patrzeć, co się dzieje 16 listopada na Śląsku przy urnach - mówił Dominik Kolorz. - Jeśli po raz kolejny Ślązacy wybiorą tę samą opcję polityczną, nie liczmy na to, że następnym razem oni się przejmą dramatyczną sytuacją w górnictwie.
Przed Kompanią Węglową w Katowicach protestowali emeryci górniczy. Nie zgadzają się na odebranie im tzw. deputatu węglowego. Domagają się, żeby zlikwidowane uprawnienia do bezpłatnego węgla przejął Skarb Państwa. - Władza sięga do naszych kieszeni! Jak nazywa się takich ludzi? - pytał szef Regionalnej Sekcji Emerytów i Rencistów „NSZZ Solidarność" Bronisław Skoczek. - Złodzieje! Złodzieje! - skandowało kilkaset osób.
Z emerytami rozmawiał Dominik Kolorz, szef śląsko-dąbrowskiej "Solidarności". Nie dał pikietującym nadziei, że ten protest coś zmieni. - Nie myślcie, że po dzisiejszym dniu oddadzą Wam te dwie tony - mówił. - Pewnie niedługo wspólnie odwiedzimy Warszawę i nie będzie to już pokojowa manifestacja - obiecywał.
Związkowiec zapowiedział, że wkrótce zostanie uruchomiona ścieżka prawna dla emerytów. - Każdy członek "Solidarności" będzie mógł pozwać Skarb Państwa. Na razie nikt nie anulował jeszcze rozporządzenia z 1982 roku, które nazywa się Karta Górnika i między innymi daje wam, jako emerytom, gwarancję deputatu węglowego.
Szef śląsko-dąbrowskiej "Solidarności" zwrócił uwagę, że od momentu zmiany rządu skończył się dialog ze stroną społeczną dotyczący trudnej sytuacji górnictwa. - Warszawa bardzo mocno będzie patrzeć, co się dzieje 16 listopada na Śląsku przy urnach - podkreślił. - Jeśli po raz kolejny Ślązacy wybiorą tę samą opcję polityczną, nie liczmy na to, że następnym razem oni się przejmą górnictwem.
Aleksandra Pietryga /Foto Gość Kompania Węglowa jest w dramatycznej sytuacji finansowej Bronisław Skoczek przypomniał, że już w sanacyjnej Polsce, w czasie okupacji hitlerowskiej i w PRL emeryci i renciści górniczy otrzymywali deputat węglowy. - Obecna władza robi zakusy, żeby nam zabrać to, cośmy wypracowali ciężką, solidną pracą, narażając zdrowie i życie na dole kopalni - skarżył się.
Do protestujących zwrócił się też Jarosław Grzesik, szef "Solidarności" w Kompanii Węglowej. Zapowiedział, że w czwartek zbierze się sztab protestacyjno-strajkowy związków działających w KW, a potem również w innych spółkach. Z nieoficjalnych informacji wynika, że zarząd KW ma trudności ze zgromadzeniem pieniędzy na grudniowe wypłaty dla pracowników. Może mieć to związek z fiaskiem rozmów na temat wyemitowania euroobligacji. Tych informacji póki co nie potwierdził Tomasz Zięba, dyrektor biura komunikacji korporacyjnej Kompanii Węglowej. Przyznał jednak, że KW ma problemy z utrzymaniem płynności finansowej.
Pod koniec września zarząd Kompanii Węglowej podjął uchwałę o likwidacji uprawnień m.in. emerytów i rencistów do bezpłatnego węgla od 1 stycznia 2015 roku. Uchwała w tej sprawie została bowiem podjęta bez jakiejkolwiek konsultacji ze stroną społeczną. Władze KW podkreślają, że spółka znalazła się w dramatycznej sytuacji finansowej i uwolnienie środków związanych z deputatem węglowym uchroni ją od upadłości.
aktualna ocena | |
głosujących | |
Ocena |
bardzo słabe |
słabe |
średnie |
dobre |
super |
„Każe płacić nieszczęśliwym ubogim, którzy nie mają niczego, rachunek za brak równowagi”.
Czy za drugim razem będzie lepiej?- zastanawia się korespondent niemieckiej agencji katolickiej KNA.
Papież Franciszek po raz kolejny podkreślił znaczenie jedności chrześcijan.
Papież przyjmujął na audiencji kierownictwo Fundacji Papieskiej Gwardii Szwajcarskiej.
Nie szukamy pierwszych czy najwygodniejszych miejsc, bo są to ślepe zaułki.