Walka ze skrajnym ubóstwem, którym dotkniętych jest na świecie 1,2 mld ludzi, to jedno z najważniejszych wyzwań stojących przed światową polityką zrównoważonego rozwoju gospodarczego i społecznego.
Przypomniał o tym abp Bernardito Cleopas Auza na forum 29. specjalnej sesji Zgromadzenia Ogólnego Narodów Zjednoczonych poświęconej realizacji programu działania Międzynarodowej Konferencji na temat Populacji i Rozwoju.
Przedstawiciel Stolicy Apostolskiej przy ONZ podkreślił, że choć od konferencji w Kairze minęło już 20 lat i liczba ludzi żyjących poniżej progu ubóstwa zmniejszyła się, to jednak należałoby oczekiwać znacznie lepszych rezultatów światowej polityki w tej dziedzinie. Wyciągnięcie bowiem ludzi ze skrajnej biedy byłoby najlepszą gwarancją zapewnienia im podstawowych praw i osobistej godności. Zrównoważony rozwój gospodarczy i społeczny można osiągnąć jedynie przez postawienie człowieka w centrum prowadzonej polityki, włączając w to także migrantów i najbardziej odrzuconych. Często jednak zarówno politycy, jak i duża część społeczeństwa postrzega migrantów w bardzo negatywnym świetle. Powielanie zaś utartych negatywnych stereotypów szkodzi ich prawom i godności. Trzeba też pamiętać o tym, że są oni często, zwłaszcza kobiety i dzieci, ofiarami handlu ludźmi.
Abp Auza przypomniał także, że dyskusje po konferencji kairskiej kładły mocny nacisk na tzw. zdrowie i prawa reprodukcyjne bez poświęcenia należytej uwagi dzieciom nienarodzonym. Podkreślił, że sugerowanie, iż w określeniu „zdrowie reprodukcyjne” zawiera się m.in. rzekome „prawo do aborcji”, wyraźnie narusza przesłanie konferencji i niweczy wysiłki podejmowane celem autentycznej pomocy matkom i dzieciom, uwzględniającej ich rzeczywiste potrzeby.
Mają uwydatnić, że jest to pogrzeb pasterza i ucznia Chrystusa, a nie władcy.
W audiencji uczestniczyła żona prezydenta Ukrainy Ołena Zełenska.
Nazwał to „kwestią sprawiedliwości”, bardziej, aniżeli hojności.