Kolejny polski proces beatyfikacyjny trafia do Watykanu. Chodzi o Kazimierę Gruszczyńską, założycielkę Zgromadzenia Sióstr Franciszkanek od Cierpiących - informuje "Nasz Dziennik".
Matka Kazimiera Gruszczyńska, sama określająca się jako dziecko krzyża, uczyła siostry z założonego przez siebie zgromadzenia, by w chorych widziały cierpiącego Jezusa. Jak relacjonuje NDz, tak też było w czasie I wojny światowej, gdy zakonnice wykazały się wielkim męstwem i ofiarnością w opiece nad rannymi żołnierzami.
Gruszczyńska oddając się pracy dla innych, sama ciężko chorowała. Mówiła o sobie, że jest dzieckiem krzyża.
Uroczystości zamknięcia procesu beatyfikacyjny matki Kazimiery właśnie odbyły się w jej rodzinnych Kozienicach. Ordynariusz radomski bp Henryk Tomasik zapoznał się z zebraną dokumentacją i zaakceptował ją. W najbliższym czasie dotychczasowa siostra postulator Lucyna Czermińska dostarczy zebrane akta do Kongregacji do spraw Świętych w Rzymie - zapowiada dziennik.
Mają uwydatnić, że jest to pogrzeb pasterza i ucznia Chrystusa, a nie władcy.
W audiencji uczestniczyła żona prezydenta Ukrainy Ołena Zełenska.
Nazwał to „kwestią sprawiedliwości”, bardziej, aniżeli hojności.