Odwagi, nie bójcie się pójść za głosem, który słyszycie w Waszych sercach, a którym jest głos powołania - napisał kard. Stanisław Dziwisz w liście pasterskim przed 51. Tygodniem Modlitw o Powołania, który rozpocznie się w niedzielę 11 maja.
"Dzisiaj chciałbym zwrócić się do Was, Drodzy chłopcy i dziewczęta w ważnym momencie waszego życia" - pisze kard. Dziwisz. "Pragnę spotkać się z każdym z Was, by powiedzieć wam: odwagi, nie bójcie się pójść za głosem, który słyszycie w Waszych sercach, a którym jest głos powołania" - dodaje metropolita krakowski.
Powołanie do kapłaństwa - jak przypomina św. Jan Paweł II - jest darem i tajemnicą Boga, który powołuje, oraz człowieka, który odpowiada na to powołanie - podkreśla w swoim słowie do młodych kard. Dziwisz.
Dalej przypomina młodym, że z różnych stron docierają do nich liczne głosy chcące wtargnąć do ich młodych sumień, a wielu z nich pyta, jak rozpoznać Głos, który życiu potrafi nadać prawdziwy sens. "Pamiętajcie, że Jezus przemawia w ciszy i w modlitwie. Zaprasza: 'Pójdź za Mną!'" - podkreśla kardynał.
"Jaka będzie Wasza odpowiedź? Może brakuje wam odwagi, by odpowiedzieć: 'Poślij mnie!'. Pamiętajcie, pójście za Jezusem nie jest ponad ludzkie możliwości" - stwierdza metropolita. "Jeśli On Was wzywa, możecie być pewni, że Was nie opuści" - zaznacza.
Jak przypomina, w Ewangelii wielokrotnie można znaleźć zapewnienie Chrystusa „Nie bójcie się!” (Mt 14,27; Mk 6,50) i „Nie opuszczę was!” (J 14,18).
"Jako Pasterz Kościoła Krakowskiego za papieżem powtarzam z wielką mocą i przekonaniem: Drodzy Młodzi Przyjaciele, nie obawiajcie się Chrystusa! On niczego nie zabiera, a daje wszystko. Kto oddaje się Jemu, otrzymuje stokroć więcej" - napisał kard. Stanisław Dziwisz.
Od 2017 r. jest ona przyznawana również przedstawicielom świata kultury.
Ojciec Święty w liście z okazji 100-lecia erygowania archidiecezji katowickiej.
Przyboczna straż papieża uczestniczyła w tajnych operacjach, także podczas drugiej wojny światowej.
Droga naprzód zawsze jest szansą, w złych i dobrych czasach.
Mają uwydatnić, że jest to pogrzeb pasterza i ucznia Chrystusa, a nie władcy.
W audiencji uczestniczyła żona prezydenta Ukrainy Ołena Zełenska.
Nazwał to „kwestią sprawiedliwości”, bardziej, aniżeli hojności.