- Że mamy problemy z duszpasterstwem, a nie z doktryną - uważa abp Nichols.
Casa Rosada / CC-SA 2.0
Papież Franciszek
Wyniki ankiety Franciszka świadczą o kryzysie duszpasterstwa – uważa abp Vincent Nichols, katolicki prymas Anglii i Walii, który w najbliższą sobotę zostanie kardynałem. W rozmowie z Radiem Watykańskim arcybiskup Westminsteru przyznał, że Kościół zatracił wielką tradycję duszpasterstwa. Musimy to odnowić. Trzeba też bardzo uważać, by ankiety przed synodem nie potraktowano jak badania opinii w celu zmiany nauczania Kościoła. Dlatego słusznie Stolica Apostolska prosiła episkopaty, by nie ujawniały wyników tej ankiety. Bo nie o zmianę nauczania tutaj chodzi – mówi abp Nichols.
„Myślę, że jest to bardziej kwestia duszpasterstwa. Chodzi o to, byśmy reagowali na realną sytuację. Ideał naszego życia został nakreślony przez Objawienie Boga w Jezusie. To jest wyzwanie, które stoi przed nami. I większość ludzi o tym wie i zgadza się z tym. Geniusz Franciszka polega na tym, że z jednej strony przedstawia tę wizję chrześcijańskiego życia, to powołanie. Pokazuje, na czym polega pełnia człowieczeństwa. Ale z drugiej strony Franciszek przyznaje, że upadamy. I dodaje, że między ideałem i realnym życiem nie ma przepaści, lecz Boże miłosierdzie. I to jest punkt wyjścia dobrego duszpasterstwa. Franciszek chce byśmy to zrozumieli, byśmy zobaczyli, że napięcie między doskonałością, którą ukazuje nam Jezus, a grzeszną rzeczywistością mego życia nie prowadzi w przepaść rozpaczy, lecz wiedzie do Bożego miłosierdzia, które pozwala mi iść dalej naprzód” – powiedział abp Vincent Nichols.
Od 2017 r. jest ona przyznawana również przedstawicielom świata kultury.
Ojciec Święty w liście z okazji 100-lecia erygowania archidiecezji katowickiej.
Przyboczna straż papieża uczestniczyła w tajnych operacjach, także podczas drugiej wojny światowej.
Droga naprzód zawsze jest szansą, w złych i dobrych czasach.
Mają uwydatnić, że jest to pogrzeb pasterza i ucznia Chrystusa, a nie władcy.
W audiencji uczestniczyła żona prezydenta Ukrainy Ołena Zełenska.