Im więcej czasu upływa od przejścia bł. Jana Pawła II do domu Ojca, tym bardziej odkrywamy głębię i ducha jego nauczania – powiedział dziś w Rzymie metropolita gnieźnieński abp Józef Kowalczyk. Prymas Polski wygłosił homilię podczas Mszy Świętej sprawowanej w rzymskiej bazylice Santa Maria Maggiore z okazji wizyty ad limina Apostolorum.
Pamiętamy ważne słowa, jakie Ojciec Święty Jan Paweł II wypowiedział do polskich biskupów w czasie wspomnianej już przeze mnie wizyty ad limina w 1998 r.: "Świat, w którym żyjemy, wciąż na nowo pokazuje swoje oblicze zranione grzechami egoizmu, wielorakich form przemocy, kłamstwa i niesprawiedliwości. Ten świat często zatraca łączność z Bogiem, zaprzecza Jego istnieniu, popada w obojętność religijną. Na zniekształconym grzechami obliczu świata maluje się niekiedy pustka, smutek, a nawet beznadziejność. Dostrzega się te zjawiska również i w naszym kraju. Na pasterzach Kościoła spoczywa obowiązek pomocy człowiekowi, aby pomimo tych trudności mógł on odnaleźć Chrystusa w swoim życiu i w pełni wejść na drogę wiary. Jak napisałem w Encyklice „Redemptor hominis”: «Kościół nie może odstąpić człowieka, którego „los” w ścisły i nierozerwalny sposób zespolony jest z tajemnicą Chrystusa» (por. n. 14). Z tej pasterskiej troski winien zrodzić się wielki i ofiarny czyn nowej ewangelizacji, która jest istotną misją Kościoła i konkretnym wyrazem jego tożsamości" (Przemówienie Jana Pawła II do II grupy biskupów polskich, Rzym, 2.02.1998 r.).
W tę pasterską troskę Jana Pawła II o Kościół powszechny i o Kościół, który jest w Polsce, wpisuje się najnowsza posynodalna adhortacja apostolska Evangelii gaudium (Radość Ewangelii). Dokument ten, oparty na rekomendacjach Synodu Biskupów zwołanego jeszcze za pontyfikatu papieża Benedykta XVI nt. nowej ewangelizacji, został zredagowany w dużej części przez obecnego Ojca Świętego Franciszka.
Poprzez ten dokument papież wzywa wszystkich ochrzczonych do tego, by z nową żarliwością i dynamizmem nieśli innym miłość Chrystusa, jakiej sami doświadczają w swoim życiu; aby dzielili się radością i pięknem przyjaźni z Panem. Wskazuje na konieczność odzyskania pierwotnej świeżości Ewangelii, misyjnego przeobrażenia Kościoła, który jest wezwany do misyjnego nawrócenia – także w odniesieniu do papiestwa i centralnych struktur Kościoła powszechnego.
Ojciec Święty wskazał również na potrzebę większej kolegialności i decentralizacji, podkreślił potrzebę docenienia odpowiedzialności osób świeckich – zwłaszcza kobiet – i skrytykował przesadny klerykalizm. Kościół ma być otwarty, gościnny i miłosierny; ma być ojcowskim domem, gdzie jest miejsce dla każdego z jego niełatwym życiem (n. 47).
Nowa ewangelizacja domaga się także dialogu z państwem, ze społeczeństwem, ze światem nauki, z chrześcijanami innych wyznań, z wyznawcami judaizmu i islamu. Franciszek przeciwstawił się także próbom ograniczenia wolności religijnej przez agresywny sekularyzm.
W swojej adhortacji Ojciec Święty przypomniał nam wszystkim opcję Kościoła na rzecz ubogich, upomniał się o sprawiedliwość społeczną, skrytykował żądzę władzy i posiadania oraz systemy gospodarcze, które nie dostrzegają potrzeb najsłabszych i tolerują korupcję. Pisał do nas: Pragnę Kościoła ubogiego dla ubogich. Oni mogą nas wiele nauczyć. Oprócz uczestnictwa w „sensus fidei”, dzięki własnym cierpieniom znają Chrystusa cierpiącego. Jest rzeczą konieczną, abyśmy wszyscy pozwolili się przez nich ewangelizować (n. 198).
Papież Franciszek zapewnił także o niezmienności nauczania Kościoła w kwestii obrony życia ludzkiego od poczęcia do naturalnej śmierci.
Drodzy Bracia w biskupim posługiwaniu!
Mówię dziś o tym wszystkim, gdyż to papieskie nauczanie jest dla Kościoła, który jest w Polsce, konkretnym drogowskazem i programem pracy duszpasterskiej na najbliższe lata. Jeśli podejmiemy to wyzwanie, z pewnością dobrze przygotujemy się do zbliżających się Światowych Dni Młodzieży i do 1050. rocznicy Chrztu Polski, a żyjąc radością Ewangelii przekażemy młodemu pokoleniu skarb wiary i bogactwo duchowej spuścizny Wielkiego Papieża Jana Pawła II. Amen.
Mają uwydatnić, że jest to pogrzeb pasterza i ucznia Chrystusa, a nie władcy.
W audiencji uczestniczyła żona prezydenta Ukrainy Ołena Zełenska.
Nazwał to „kwestią sprawiedliwości”, bardziej, aniżeli hojności.
Dla chrześcijan nadzieja ma imię i oblicze. Dla nas nadzieja to Jezus Chrystus.