Administracja Baracka Obamy wezwała Sąd Najwyższy do nieblokowania nowych rozporządzeń związanych z wprowadzoną w życie reformą systemu opieki zdrowotnej w USA.
Chodzi o decyzję trybunału, który 31 grudnia zezwolił na czasowe wyłączenie pewnej grupy organizacji katolickich spod części rozporządzeń reformy. Przepisy te zmuszają pracodawców do refundowania pracownikom, w ramach powszechnej opieki medycznej, m.in. środków poronnych i antykoncepcyjnych oraz zabiegów sterylizacji.
Decyzja Sądu Najwyższego dotyczyła m.in. grupy sióstr zakonnych z Denver, które złożyły pozew w tej sprawie. „Niestety, rząd federalny zaczął nowy rok tak samo, jak zakończył stary: próbuje zastraszyć siostry pogwałcając ich przekonania religijne” – powiedział po wydanym przez rząd oświadczeniu reprezentujący zakonnice prawnik Mark Rienzi. Warto przypomnieć, że w całym kraju złożono w tej sprawie do Sądu Najwyższego blisko sto pozwów reprezentujących ponad 300 różnych podmiotów prawnych.
Zaapelował o większą możliwość zaangażowania ich na kierowniczych stanowiskach.
Zapewnił też o swojej bliskości mieszkańców Los Angeles, gdzie doszło do katastrofalnych pożarów.