W Libanie nie milkną echa wczorajszego zamachu na jednego z czołowych polityków w tym kraju.
Muhammad Szatah był przedstawicielem umiarkowanych muzułmanów sunnitów i zagorzałym przeciwnikiem szyickiego Hezbollahu. Otwarcie krytykował zaangażowanie Hezbollahu po stronie prezydenta Syrii Baszara al-Asada.
Choć nikt nie przyznał się do zamachu, przypuszcza się, że stoi za nim sam Hezbollah albo zwolennicy reżimu al-Asada. Istnieją obawy, że radykalne nurty sunnitów zdecydują się na działania odwetowe. Tym samym konflikt syryjski zostałby przeszczepiony na grunt Libanu. Przestrzega przed tym wielki mufti muzułmanów sunnitów w Libanie Mohammed Rashid Qabbani. W jego przekonaniu trzeba powstrzymać eskalację napięć, zanim będzie za późno.
Zamach na Szataha, w którym zginęło też pięć innych osób, a 75 zostało rannych, stanowczo potępiają zwierzchnicy chrześcijańscy. Patriarcha maronitów kard. Béchara Boutros Raï przyznał, że Liban stracił głównego przedstawiciela umiarkowanego nurtu sunnitów. Z kolei patriarcha melchicki Grzegorz III Laham wezwał do szczególnej troski o zachowanie jedności kraju.
Pielgrzymka ta „pokazuje nasze wspólne zaangażowanie w promowanie pojednania”.
Papież Franciszek zezwolił na promulgację stosownych dekretów.
Bp Paul Tighe, Sekretarz Dykasterii ds. Kultury i Edukacji omawia najnowszy dokument Watykanu.
Franciszek spotkał się z odpowiedzialnymi za komunikację w konferencjach episkopatów.
Zaprezentowano orędzie na LIX Światowy Dzień Środków Społecznego Przekazu.
Papież apeluje o zniesienie ograniczeń, które doprowadziły Syryjczyków do ubóstwa.