Na rolę Nelsona Mandeli w krzewieniu godności człowieka zwrócił uwagę papież w telegramie kondolencyjnym po śmierci byłego prezydenta Republiki Południowej Afryki i laureata Pokojowej Nagrody Nobla. Zmarł on wczoraj wieczorem w wieku 95 lat w Johannesburgu.
W telegramie kondolencyjnym, skierowanym na ręce obecnego prezydenta kraju, Jacoba Zumy Ojciec Święty wyraził swoje współczucie osobom opłakującym śmierć Mandeli. Podkreślił jego rolę w promowaniu godności wszystkich obywateli kraju i kształtowaniu swej ojczyzny na fundamentach rezygnacji z przemocy, pojednaniu i prawdzie. Papież życzył, aby przykład życia byłego prezydenta RPA był natchnieniem dla kolejnych pokoleń obywateli tego kraju i aby stawiali na czele swych aspiracji politycznych sprawiedliwość oraz dobro wspólne.
Wychowany w wierze chrześcijańskiej, podobnie jak 80 proc. jego rodaków, Mandela przyjął chrzest w Kościele metodystów. Uczył się też w szkole prowadzonej przez misjonarzy. Zawsze przyznawał się do wiary, choć uważał ją za sprawę osobistą. Podkreślał też rolę, jaką Kościoły mogą odegrać w pojednaniu narodowym w RPA. Jednocześnie zaznaczał, że nie jest „szczególnie religijny czy niesiony przez duchowość”.
Przeczytaj też: Zmarł Nelson Mandela
Posługa musi być służbą ludziom, a nie jedynie chłodnym wypełnianiem prawa.
Dbajcie o relacje rodzinne, bo one są lekarstwem zarówno dla zdrowych, jak i chorych
Franciszek będzie pierwszym biskupem Rzymu składającym wizytę na tej francuskiej wyspie.
Od 2017 r. jest ona przyznawana również przedstawicielom świata kultury.
Ojciec Święty w liście z okazji 100-lecia erygowania archidiecezji katowickiej.
Przyboczna straż papieża uczestniczyła w tajnych operacjach, także podczas drugiej wojny światowej.
Droga naprzód zawsze jest szansą, w złych i dobrych czasach.