Czwarte dziecko w „Oknie Życia” im. bł. Edmunda Bojanowskiego w Częstochowie zostało znalezione w piątek 25 października – poinformowali KAI pracownicy Domu Małych Dzieci, prowadzonym przez siostry służebniczki starowiejskie.
Dziecko to chłopczyk. Jak określił lekarz, noworodek w chwili znalezienia miał około 3 dni, był zadbany, ciepło ubrany.
To już czwarte dziecko znalezione w częstochowskim „Oknie Życia”. Pierwsze dziecko zostało znalezione 31 maja 2010 r. Był to ok. trzymiesięczny chłopczyk z zespołem Downa. Drugie dziecko, także chłopczyk, zostało znalezione 11 marca 2013. r. Na początku września br., siostry znalazły w „Oknie Życia” malutkiego Piotrusia.
Matka pozostawiająca dziecko w oknie życia zachowuje anonimowość i nie jest poszukiwana przez sąd. O dalszym losie dziecka decydują sąd i ośrodki adopcyjne.
Częstochowskie „Okno Życia” znajduje się przy Domu Małych Dzieci im. bł. Edmunda Bojanowskiego, prowadzonym przez siostry służebniczki przy ul. św. Kazimierza 1. Zakonnice prowadzą tam niepubliczną placówkę opiekuńczo-wychowawczą, która zapewnia całodobową opiekę i wychowanie dzieciom całkowicie lub częściowo pozbawionym opieki rodzicielskiej w wieku od 0 do 10 lat.
„Okno Życia” zostało uroczyście otwarte i poświęcone 28 grudnia 2008 r. przez abp. Stanisława Nowaka ówczesnego metropolitę częstochowskiego.
Można tu zostawić dziecko, którego matka nie chce lub nie może wychować. Najpierw trafia ono do szpitala, a potem do nowej rodziny. Częstochowskie „Okno Życia” powstało z inicjatywy Caritas archidiecezji częstochowskiej i Sióstr Służebniczek Najświętszej Maryi Panny (służebniczek starowiejskich).
Ojciec Święty w liście z okazji 100-lecia erygowania archidiecezji katowickiej.
Przyboczna straż papieża uczestniczyła w tajnych operacjach, także podczas drugiej wojny światowej.
Droga naprzód zawsze jest szansą, w złych i dobrych czasach.
Mają uwydatnić, że jest to pogrzeb pasterza i ucznia Chrystusa, a nie władcy.
W audiencji uczestniczyła żona prezydenta Ukrainy Ołena Zełenska.
Nazwał to „kwestią sprawiedliwości”, bardziej, aniżeli hojności.