Stolica Apostolska ma zamiar współpracować z władzami Dominikany w sprawie byłego nuncjusza, abp. Józefa Wesołowskiego, a odwołanie go ze stanowiska nie miało na celu uniknięcia przez niego odpowiedzialności za to, co zostanie ewentualnie stwierdzone - powiedział ks. Federico Lombardi.
Rzecznik Watykanu odpowiedział na pytanie jednego z dziennikarzy w związku z oskarżeniami watykańskiego dyplomaty o molestowanie nieletnich. "Poza tym co już zostało powiedziane, mogę podać następujące informacje. Kardynał Lopez Rodriguez niezwłocznie poinformował Ojca Świętego, w lipcu, tuż przed wyjazdem do Brazylii, o istnieniu poważnych zarzutów wobec ówczesnego nuncjusza w Republice Dominikańskiej.
W rezultacie Sekretariat Stanu podjął szybką interwencję na początku sierpnia, tuż po powrocie papieża z podróży do Brazylii, wzywając nuncjusza, odwołując go ze stanowiska i wszczynając dochodzenie powierzone Kongregacji Nauki Wiary. Także w sierpniu Sekretariat Stanu wyraził za pośrednictwem ambasadora Republiki Dominikańskiej przy Stolicy Apostolskiej zamiar współpracy z władzami Dominikany, gdyby tego zażądały. Odwołanie nuncjusza nie oznacza więc w żadnym wypadku zamiaru uniknięcia przez niego odpowiedzialności za to, co zostanie ewentualnie stwierdzone" - powiedział ks. Lombardi.
Posługa musi być służbą ludziom, a nie jedynie chłodnym wypełnianiem prawa.
Dbajcie o relacje rodzinne, bo one są lekarstwem zarówno dla zdrowych, jak i chorych
Franciszek będzie pierwszym biskupem Rzymu składającym wizytę na tej francuskiej wyspie.
Od 2017 r. jest ona przyznawana również przedstawicielom świata kultury.
Ojciec Święty w liście z okazji 100-lecia erygowania archidiecezji katowickiej.
Przyboczna straż papieża uczestniczyła w tajnych operacjach, także podczas drugiej wojny światowej.
Droga naprzód zawsze jest szansą, w złych i dobrych czasach.