Nie minęły jeszcze dwa tygodnie od zakończenia Światowych Dni Młodzieży w Rio de Janeiro, a w Watykanie myśli się już o następnych, planowanych za trzy lata w Krakowie.
Mówił o tym w wywiadzie dla watykańskiego dziennika L’Osservatore Romano z 9 sierpnia bp Josef Clemens. Jest on sekretarzem Papieskiej Rady ds. Laikatu (Świeckich), która organizuje Światowe Dni Młodzieży. Niemiecki biskup pełni tę funkcję już od 10 lat i kilkakrotnie brał bezpośredni udział w ich przygotowaniach.
Najpierw „chodzi o to, by ustalić program przygotowania duchowego rozłożony na te trzy lata, które dzielą nas od roku 2016 – powiedział bp Clemens. – Dalej trzeba utworzyć lokalny komitet organizacyjny w Polsce. W przyszłym roku w Niedzielę Palmową 20 kwietnia młodzi Brazylijczycy przekażą swym polskim rówieśnikom krzyż Światowych Dni Młodzieży oraz ikonę maryjną Salus Populi Romani. Jestem przekonany, że kanonizacja Jana Pawła II nada nowy impuls przygotowaniom tych Dni – dodał sekretarz Papieskiej Rady ds. Laikatu (Świeckich). – Będą one musiały mieć szczególny charakter właśnie dlatego, że odbędą się niejako «w domu» tego «genialnego inicjatora» święta wiary młodych”, jak nazwał swojego poprzednika na Stolicy Piotrowej Papież Benedykt XVI.
To osobne wejście, które pozwala ominąć ogromne kolejki turystów.
Inspirację jest podobne wydarzenie, które ma miejsce w Krakowie.
Papież przyjął na prywatnej audiencji przedstawicieli Włoskiej Federacji Motocyklowej.
Franciszek spotkał się z wiernymi na modlitwie Anioł Pański.
Symbole ŚDM – krzyż i ikona Matki Bożej Salus Populi Romani – zostały przekazane młodzieży z Korei.
Wedle oczekiwań weźmie w nich udział 25 tys. młodych Polaków.
Posługa musi być służbą ludziom, a nie jedynie chłodnym wypełnianiem prawa.
Dbajcie o relacje rodzinne, bo one są lekarstwem zarówno dla zdrowych, jak i chorych