Prawie do piątej rano w niższej izbie irlandzkiego parlamentu trwała debata nad ustawą legalizującą aborcję w przypadku, gdy zagrożone jest życie matki.
W czasie wielogodzinnej dyskusji przedstawiono 165 poprawek do projektu. Żadna nie zyskała jednak poparcia rządu. Obrady kontynuowano dziś w ciągu dnia. Planowane pierwotnie na 10 lipca głosowanie być może odbędzie się wieczorem.
Przez całą noc pod budynkiem parlamentu zgromadzeni byli przeciwnicy kontrowersyjnej ustawy. Protesty trwają w całej Irlandii. „Niewinne oczy nienarodzonych dzieci wypatrują naszego daru miłości w postaci ochrony” – powiedział bp Brendan Leahy na specjalnym czuwaniu modlitewnym w Limerick.
Ustawa podzieliła członków partii rządzącej. Głosowanie przeciw projektowi zapowiedziała już Lucinda Creighton, minister ds. europejskich w irlandzkim rządzie. Za działanie wbrew wprowadzonej przez premiera Endę Kenny’ego dyscyplinie partyjnej minister Creighton najprawdopodobniej czeka dymisja.
To dlatego codziennie trzeba "zasiewać ziarna pokoju" - podkreślił.
Pisze papież Franciszek w przedmowie do nowego studium na temat św. Piusa X.
Nienarodzone dziecko jest zawsze słabsze, nie może mówić za siebie i nie może niczego żądać.