Jezuicka szkoła wyższa chce przyznać doktorat honoris causa politykowi jawnie popierającemu aborcję.
Kard. Sean O’Malley zapowiedział 10 maja, że nie weźmie udziału w zaplanowanej na 20 maja uroczystości wręczenia dyplomów w Boston College. Jezuicka szkoła wyższa zaprosiła na tę ceremonię premiera Irlandii Endę Kenny’ego, jawnie popierającego aborcję. Co więcej, polityk ma tego dnia otrzymać tytuł doktora honoris causa bostońskiej uczelni. „W związku z tym, że Ewangelia życia jest centralnym punktem nauczania społecznego Kościoła, Konferencja Episkopatu Stanów Zjednoczonych prosi katolickie instytucje o niepromowanie urzędników państwowych i polityków opowiadających się za aborcją” – napisał arcybiskup Bostonu w swoim oświadczeniu.
Forsowany przez rząd Endy Kenny’ego projekt ustawy zakłada możliwość przerwania ciąży w sytuacji, gdy zagrożone jest życie matki, również gdy zachodzi niebezpieczeństwo, że popełni ona samobójstwo. „Irlandia ma szczęście, także dzięki katolickiej wrażliwości, że jej obywatele zawsze sprzeciwiali się aborcji, mimo wielkich nacisków różnych prądów sekularyzacyjnych – powiedział kard. O’Malley w wywiadzie dla The Catholic Herald. – Irlandczycy powinni być dumni ze swojego dziedzictwa i wielkiej wagi tradycyjnie przyznawanej tam ludzkiemu życiu”. Duchowny podkreślił, że wprowadzenie proponowanej przez obecny rząd Irlandii ustawy zachęcałoby do praktykowania i tolerowania aborcji. Tymczasem, według purpurata, „prawo ma za zadanie pokazywać, co jest dobre, a co złe”.
Ojciec Święty w liście z okazji 100-lecia erygowania archidiecezji katowickiej.
Przyboczna straż papieża uczestniczyła w tajnych operacjach, także podczas drugiej wojny światowej.
Droga naprzód zawsze jest szansą, w złych i dobrych czasach.
Mają uwydatnić, że jest to pogrzeb pasterza i ucznia Chrystusa, a nie władcy.
W audiencji uczestniczyła żona prezydenta Ukrainy Ołena Zełenska.
Nazwał to „kwestią sprawiedliwości”, bardziej, aniżeli hojności.