Na sześć lat więzienia i 300 razów chłosty został skazany przez sąd w Arabii Saudyjskiej Libańczyk za nakłanianie Saudyjki do przejścia na chrześcijaństwo i wyjazdu z kraju - poinformowały w niedzielę lokalne media.
Inny Saudyjczyk usłyszał wyrok dwóch lat więzienia i 200 razów za udzielenie tej młodej kobiecie pomocy w opuszczeniu kraju.
Wyrok wydał sąd w mieście Al-Chubar, na wschodzie królestwa, w którym obowiązuje ultraortodoksyjna wersja islamu. Muzułmanom, którzy przejdą na inną religię, grozi kara śmierci.
Według lokalnych mediów Saudyjka, której tożsamości nie ujawniono, uciekła do Szwecji, gdzie znajduje się pod opieką organizacji pozarządowych. W nagraniu wideo zapewniła, że sama zdecydowała o przejściu na chrześcijaństwo.
Obaj mężczyźni mogą być jeszcze sądzeni za inne przestępstwa, jak korupcja czy podrabianie dokumentów, które umożliwiły kobiecie wyjazd z kraju bez zgody rodziny. Saudyjki nie mogą podróżować za granicę bez towarzystwa męskiego członka rodziny lub wyraźnej zgody opiekuna.
Adwokat rodziny kobiety oświadczył, że jest zadowolony z wyroku, ale obaj skazani zapowiedzieli, że wniosą apelacje.
Prawo to utracił na mocy decyzji papieża Franciszka, podjętej w 2020.
Pytał kard. Baldassare Reina w homilii w czasie Mszy św. w bazylice św. Piotra.
Uprawnionych do głosowania jest 135 kardynałów, którzy nie ukończyli 80 lat.
Grób został udostępniony wiernym w niedzielę rano. Przed bazyliką ustawiają się długie kolejki.
Duchowny odwiedza Polskę. Spotka się z prezydentem Andrzejem Dudą.
Obowiązujące zasady mają uwolnić proces wybory papieża od nacisków władz świeckich.
Nieoficjalnie wiadomo, że kardynałowie są za tym, by zaczęło się ono 5 lub 6 maja.