Prześladowany w okresie komunizmu biskup Czesław Kaczmarek może stać się jednym z patronów potrzebnej w Polsce głębokiej odnowy duchowej i moralnej - napisała Rada Społeczna przy Biskupie Płockim, przypominając o 50. rocznicy śmierci kieleckiego biskupa.
Więziony przez komunistyczne władze Polski w latach 50. XX wieku bp Kaczmarek (1895-1963) urodził się w Lisewie Małym koło Sierpca (Mazowieckie) w diecezji płockiej - przypomniała Rada w przesłanym we wtorek PAP oświadczeniu zatytułowanym "Honor i prawda".
"Niezwykła droga życiowa tego mądrego i bohaterskiego Biskupa może być w pewnym stopniu bardzo wymownym obrazem bolesnej walki chrześcijan o honor i prawdę z ateistycznymi systemami totalitarnymi XX wieku. Mamy moralny obowiązek, aby ocalić tę niezwykłą postać od zapomnienia i przekazać jej duchowe dziedzictwo przyszłym pokoleniom" - napisała Rada Społeczna przy Biskupie Płockim Piotrze Liberze.
Bp Kaczmarek studiował w Wyższym Seminarium Duchownym (WSD) w Płocku; święcenia kapłańskie przyjął 20 sierpnia 1922 r. W latach 1922-27 studiował nauki społeczne i polityczne na uniwersytecie w Lille (Francja). Po uzyskaniu doktoratu wrócił do rodzinnej diecezji. Był profesorem płockiego WSD, a także dyrektorem Diecezjalnego Instytutu Akcji Katolickiej. 24 maja 1938 r. został mianowany biskupem kieleckim.
Rada przypomniała, że "w mrocznym czasie okupacji hitlerowskiej" bp Kaczmarek pomagał "rzeszom potrzebujących ludzi", nauczając odwagi i roztropności oraz organizując pomoc materialną. Jak zaznaczyła Rada, dla bp. Kaczmarka "komunizm okazał się o wiele bardziej okrutny niż hitleryzm", a "początkiem nieszczęść" stał się dla niego pogrom kielecki w lipcu 1946 r., gdy "dokonano brutalnego mordu na 37 osobach narodowości żydowskiej i trzech osobach narodowości polskiej".
Rada podkreśliła, że powołany przez bp Kaczmarka specjalny zespół opracował raport, dotyczący okoliczności pogromu, który wskazywał "prawdziwych mocodawców" i "zwracał uwagę na kontekst polityczny, a nie etniczny tego dramatycznego wydarzenia". Dokument ten trafił do Departamentu Stanu USA w Waszyngtonie.
"Na zemstę władzy komunistycznej nie trzeba było długo czekać. Po pewnym czasie rozpoczęto zmasowany atak propagandowy na biskupa kieleckiego, który zakończył się jego zatrzymaniem przez Urząd Bezpieczeństwa 20 stycznia 1951 r." - napisała Rada. Przypomniała m.in., że przebywając przez prawie dwa lata w areszcie UB, bp Kaczmarek "aż 223 razy był brutalnie przesłuchiwany". "Znęcano się nad nim psychicznie i fizycznie, głodzono, odmawiano pomocy lekarskiej, podawano środki psychotropowe, bito i zastraszano. W ten sposób chciano złamać jego psychikę i wymusić przyznanie się do absurdalnych oskarżeń o szpiegostwo na rzecz Watykanu i USA" - zaznaczono w oświadczeniu.
Wyrok w pokazowym procesie bp Kaczmarka zapadł 22 września 1953 r. Został on skazany na 12 lat więzienia, utratę praw publicznych na 5 lat i przepadek mienia na rzecz Skarbu Państwa. Bp Kaczmarek wyszedł na wolność w 1957 r. Rada zaznaczyła, że "schorowany, wycieńczony, ale duchem niezłomny" biskup kielecki "nie przestał być wiernym uczniem Chrystusa, antykomunistą i orędownikiem sprawiedliwości społecznej".
W czerwcu 1959 r. z powodu poglądów głoszonych przez bp. Kaczmarka władze komunistyczne przestały uznawać go jako ordynariusza kieleckiego i zażądały jego usunięcia z diecezji. "Ciągle atakowany, śledzony, podsłuchiwany, oszukany i zdradzony przez najbliższego przyjaciela, zmarł w wyniku rozległego zawału serca. Tak odszedł do wieczności Biskup-Męczennik, obrońca honoru i prawdy, dobry pasterz, który oddaje swoje życie za owce" - napisała Rada. Bp Kaczmarek zmarł 26 sierpnia 1963 r.
Rada Społeczna przy Biskupie Płockim zrzesza społeczników i przedstawicieli świata nauki. W skład Rady, której przewodniczy ks. dr Andrzej Kobyliński, wykładowca płockiego WSD, wchodzą m.in.: prof. Janusz Kempa i prof. Janusz Zieliński z płockiej filii Politechniki Warszawskiej oraz rzeczniczka diecezji płockiej dr Elżbieta Grzybowska.
Dla chrześcijan nadzieja ma imię i oblicze. Dla nas nadzieja to Jezus Chrystus.
Ojciec święty w przesłaniu do uczestników spotkania pt. „Dobro wspólne: teoria i praktyka”.
Podczas audiencji generalnej w Watykanie Franciszek przypomniał też, że "umęczona Ukraina cierpi".
Pierwsza edycja wydarzenia odbędzie się w dniach 26-29 listopada 2024 r.