Pojawiła się nadzieja na uzyskanie przez wiernych katolickiej parafii Podwyższenia Krzyża w Jarosławiu nad Wołgą działki pod budowę kościoła.
Nie ma już niestety szans na odzyskanie budynku, który katolicy jeszcze na długo przed rewolucją październikową wykupili z własnych środków i gdzie zbierali się na modlitwę.
Budynek zwany „Domem Czarysznikowa” nie znalazł się w spisie obiektów sakralnych, przewidzianych do zwrotu wspólnotom religijnym na podstawie prawa regulującego te sprawy, gdyż kaplica stanowiła tylko jego część. Obecnie władze miejskie Jarosławia nad Wołgą planują prywatyzację budynku, za co spodziewają się wpływu do budżetu miasta ponad 34 mln rubli, czyli ok. 8,5 mln euro.
Miejscowi katolicy wraz ze swoim proboszczem o. Krzysztofem Bujakiem OP po odmowach sądowych w sprawie zwrotu budynku zwrócili się rok temu do władz Jarosławia o bezpłatne przydzielenie działki pod budowę kościoła. 23 kwietnia odbędą się konsultacje społeczne, po których miejscowi radni zadecydują, czy przydzielić parafii katolickiej działkę, czy też nie. Jarosławscy katolicy i ich proboszcz liczą na pozytywną tym razem decyzję i proszą wszystkich o modlitwę w tej intencji.
Posługa musi być służbą ludziom, a nie jedynie chłodnym wypełnianiem prawa.
Dbajcie o relacje rodzinne, bo one są lekarstwem zarówno dla zdrowych, jak i chorych
Franciszek będzie pierwszym biskupem Rzymu składającym wizytę na tej francuskiej wyspie.
Od 2017 r. jest ona przyznawana również przedstawicielom świata kultury.
Ojciec Święty w liście z okazji 100-lecia erygowania archidiecezji katowickiej.
Przyboczna straż papieża uczestniczyła w tajnych operacjach, także podczas drugiej wojny światowej.
Droga naprzód zawsze jest szansą, w złych i dobrych czasach.