Episkopat Bośni i Hercegowiny apeluje do władz kraju oraz społeczności międzynarodowej, by umożliwić pokrzywdzonym w czasie wojny bezpieczny powrót do swych domów.
Delegacja episkopatu Szwajcarii przebywała w Bośni i Hercegowinie. Celem wizyty było przyjrzenie się współistnieniu religii w tym bałkańskim kraju. A sytuacja w tej dziedzinie nie jest łatwa. Przypomnieli o tym niedawno bośniaccy biskupi katoliccy, wzywając wszystkich do jedności i pokoju. W dokumencie końcowym po spotkaniu episkopatu sprzeciwili się sztucznym podziałom będącym owocem układu pokojowego w Dayton.
W wyniku konfliktu prawie połowa chrześcijan z tamtego rejonu została zmuszona do opuszczenia swych domów. Problem dotyczy głównie północno-zachodniej i środkowej części Bośni i Hercegowiny. Wbrew licznym deklaracjom polityków ich sytuacja do tej pory nie uległa poprawie. „Prawdziwy pokój to coś więcej niż nieobecność sił zbrojnych – tłumaczą biskupi. – Polega on na pojednaniu, szacunku i poszanowaniu ludzkiej godności” – dodają.
Episkopat Bośni i Hercegowiny apeluje do władz kraju oraz społeczności międzynarodowej, by umożliwić pokrzywdzonym w czasie wojny bezpieczny powrót do swych domów. Dyskryminacja ze względu na wyznawaną wiarę musi się skończyć. Biskupi wyrazili także nadzieję, że chrześcijanie w tym trudnym dla nich czasie dadzą świadectwo niezłomnej wiary w Chrystusa.
Biuro Prasowe Stolicy Apostolskiej opublikowało komunikat po tym spotkaniu.
„Nie bójmy się prosić, zwłaszcza gdy wydaje nam się, że na to nie zasługujemy".
Została podarowana w 1963 r. Pawłowi VI przez ówczesnego ambasadora Brazylii.
„Abyśmy zrozumieli wzajemną zależność wszystkich istot stworzonych".