„Pozwólmy się oświecić Zmartwychwstaniem Chrystusa, pozwólmy się przekształcić Jego mocą, aby także za naszym pośrednictwem w świecie oznaki śmierci ustąpiły przed znakami życia” - zaapelował do wiernych papież Franciszek podczas dzisiejszej audiencji ogólnej w Watykanie.
Nawiązując do obecnego Roku Wiary swoją katechezę Ojciec Święty poświęcił prawdzie o Zmartwychwstaniu Jezusa, stanowiącej centrum orędzia chrześcijańskiego. Na placu św. Piotra zgromadziło się około 25 tys. wiernych, w tym 10 tys. z archidiecezji mediolańskiej, którym przewodził tamtejszy metropolita, kard. Angelo Scola. Ojciec Święty zauważył, że choć prawda o Zmartwychwstaniu Jezusa stanowi centrum naszej wiary, to nie brakuje prób jej dyskredytowania czy zaciemniania, a często mamy do czynienia z wątpliwościami wśród wiernych. Dzieje się tak między innymi z powodu indyferentyzmu, ponieważ ludziom wydaje się, że jest mnóstwo spraw ważniejszych niż wiara lub postrzegają życie bez odniesienia do wymiaru nadprzyrodzonego. „Ale to właśnie zmartwychwstanie otwiera nas na większą nadzieję, ponieważ otwiera nasze życie i życie świata na wieczną przyszłość Boga, na pełne szczęście, na pewność, że zło, grzech, śmierć można pokonać. Wierzyć w Chrystusa Zmartwychwstałego, w zmartwychwstanie oznacza przeżywanie z większą ufnością codziennej rzeczywistości, podejście do niej z odwagą i zaangażowaniem. Zmartwychwstanie Chrystusa jest naszą mocą!” - stwierdził papież Franciszek.
Ojciec Święty przypomniał, że prawda o zmartwychwstaniu przekazywana jest w Nowym Testamencie zarówno jako syntetyczne wyznania wiary, jak i świadectw, że od początków Kościoła mocna i wyraźna była wiara w prawdę tajemnicy śmierci i zmartwychwstania Jezusa. Ponadto spotykamy w ewangeliach opowiadania przekazujące świadectwa tych, którzy znaleźli pusty grób, w którym złożono ciało Jezusa i spotkali wysłannika Boga, który ogłosił, że Jezus z Nazaretu zmartwychwstał. Zauważył, że pierwszymi świadkami tego wydarzenia były kobiety. Pobudzała je miłość i potrafiły przyjąć tę wieść z wiarą: wierzą, i niezwłocznie przekazują tę wieść, nie trzymają jej dla siebie. „Nie można pohamować radości, wypływającej z tego, że wiedzą, iż Jezus żyje i że obietnice się wypełniły, nadziei napełniającej ich serca. Powinno to także zachodzić w naszym życiu. Odczuwajmy radość, że jesteśmy chrześcijanami! Nie chowajmy tej radości jedynie dla siebie! Wierzymy w Zmartwychwstałego, który zwyciężył zło i śmierć! Jak to możliwe, że nie mamy odwagi by «wyjść na zewnątrz» i rzecz jasna, zachowując głęboki szacunek dla innych, nieść to światło we wszystkie miejsca naszego życia?” - pytał papież.
Ojciec Święty odniósł się też do faktu, że kobiety odgrywały w ewangeliach rolę fundamentalną, choć według reguł prawa żydowskiego ich świadectwo nie było traktowane jako solidne i wiarygodne. Wskazał, że w tym trzeba dostrzec element przemawiający za historycznością zmartwychwstania: gdyby to był fakt wymyślony nie byłby powiązany ze świadectwem kobiet. Fakt ten mówi nam również, że Bóg nie wybiera według ludzkich kryteriów, dla Niego liczy się serce, jak bardzo jesteśmy na Niego otwarci, czy jesteśmy jak dzieci, które ufają swoim rodzicom. „Ale fakt ten każe się nam też zastanowić nad tym, że kobiety w Kościele i na drodze wiary, miały i mają także dzisiaj szczególną rolę w otwieraniu bram dla Pana, do naśladowania Go i w przekazywaniu Jego oblicza, ponieważ spojrzenie wiary zawsze potrzebuje prostego i głębokiego spojrzenia miłości” - zaznaczył papież Franciszek.
Ojciec Święty przypomniał, że po ukazaniu się kobietom mają miejsce następne - Kefasowi, Dwunastu, pięciuset braciom naraz i Jakubowi aż do tego, które wstrząśnie życiem Pawła na drodze do Damaszku. Na początku nie rozpoznają Go, i jedynie poprzez Jego słowa i gesty otwierają się ich oczy. To nie ich wiara stworzyła zmartwychwstanie, lecz spotkanie ze Zmartwychwstałym nadało nową moc ich wierze i dostarczyło jej niewzruszonego fundamentu. „Także i my możemy napotkać znaki, w których daje się rozpoznać Zmartwychwstały, znaki ożywiające naszą wiarę w zmartwychwstanie: Pismo Święte – Bóg, który do nas mówi i wskazuje nam drogę; Eucharystia – Jezus uobecnia się, aby pozwolić nam wejść w komunię z Nim i być przekształconymi; inne sakramenty, które wyznaczają czas naszego życia; miłosierdzie – gesty miłości, dobroci, miłosierdzia, przebaczenia, które przynoszą w świat promień zmartwychwstania. Drodzy przyjaciele, pozwólmy się oświecić Zmartwychwstaniem Chrystusa, pozwólmy się przekształcić Jego mocą, aby także za naszym pośrednictwem w świecie oznaki śmierci ustąpiły przed znakami życia” - zakończył swą katechezę papież.
Ojciec Święty w liście z okazji 100-lecia erygowania archidiecezji katowickiej.
Przyboczna straż papieża uczestniczyła w tajnych operacjach, także podczas drugiej wojny światowej.
Droga naprzód zawsze jest szansą, w złych i dobrych czasach.
Mają uwydatnić, że jest to pogrzeb pasterza i ucznia Chrystusa, a nie władcy.
W audiencji uczestniczyła żona prezydenta Ukrainy Ołena Zełenska.
Nazwał to „kwestią sprawiedliwości”, bardziej, aniżeli hojności.