Dobry, kompromisowy kandydat - tak scharakteryzowała kard. Jorge Mario Bergoglio ambasada Stanów Zjednoczonych przy Stolicy Apostolskiej przed poprzednim konklawe w 2005 r. Tekst ten znalazł się wśród dokumentów upublicznionych przez Wikileaks.
Po przypomnieniu podstawowych faktów z życiorysu ówczesnego arcybiskupa Buenos Aires, autor charakterystyki napisał, że „Bergoglio jest przykładem cnót dobrego pasterza, co docenia wielu elektorów. Obserwatorzy chwalą jego pokorę: z niechęcią odnosi się do zaszczytów i pełnienia ważnych urzędów, do pracy jeździ autobusem. Przeciwko niemu może przemawiać jego przynależność do zakonu jezuitów. Niektórzy starsi rangą prałaci, szczególnie konserwatywni, są podejrzliwi wobec liberalnego pęknięcia w zakonie, może najbardziej wyraźnego w USA, ale obecnego wszędzie. Mówi się, że Bergoglio woli życie w Kościele lokalnym w przeciwieństwie do biurokratycznej egzystencji w rzymskich strukturach kościelnych, ale jednocześnie zgadza się służyć w różnych watykańskich komitetach nadzorczych. Może to wskazywać na zdolność do przerzucenia mostu między podziałem na kurię i Kościół lokalny, który dzieli kolegium kardynałów elektorów, czyniąc z niego dobrego kandydata kompromisowego”.
Ojciec Święty przyjął na audiencji duszpasterzy osób starszych.
"To dzieło nie okazało się chwilową inicjatywą, ale nabrało poważnego charakteru".
Szczególnie na terenach, gdzie istnieją głębokie rany spowodowane długotrwałym konfliktami.
Papież przyjął przedstawicieli Konferencji Medycznej Ameryki Łacińskiej i Karaibów.
Papież przyjął w Watykanie uczestniczki kapituły generalnej sióstr paulistek.