Nie ludzkie względy, lecz Duch Święty dokona wyboru przyszłego Ojca Świętego - mówi dominikanin o. Jan Góra, twórca spotkań lednickich, który prowadzi obecnie rekolekcje wielkopostne dla studentów w Radomiu. Dzisiaj w Watykanie została zainaugurowana pierwsza kongregacja ogólna, przygotowująca przyszłe konklawe do wyboru papieża.
Zdaniem ojca Jana Góry, następca Benedykta XVI powinien być człowiekiem wiary i człowiekiem świętym. - Będzie to zawsze Ojciec, który nakarmi nas słowem i Eucharystią oraz wskaże nam drogę do zbawienia. Resztę zostawmy Duchowi Świętemu - powiedział dominikanin.
- Nie będę podpowiadał Duchowi Świętemu kandydata. Chciałbym tylko, żeby był to człowiek Kościoła, zanurzony w wierze, który będzie wskazywał drogę miłości, jak to czynili Jan Paweł II i Benedykt XVI. Wybór zostawmy Duchowi Świętemu. To rozwiązanie proste, normalne i kościelne - dodał twórca spotkań lednickich.
Przyboczna straż papieża uczestniczyła w tajnych operacjach, także podczas drugiej wojny światowej.
Droga naprzód zawsze jest szansą, w złych i dobrych czasach.
Mają uwydatnić, że jest to pogrzeb pasterza i ucznia Chrystusa, a nie władcy.
W audiencji uczestniczyła żona prezydenta Ukrainy Ołena Zełenska.
Nazwał to „kwestią sprawiedliwości”, bardziej, aniżeli hojności.