Nadchodzą kolejne informacje o przygotowaniach logistycznych do Światowych Dni Młodzieży w Rio de Janeiro.
Szczególną uwagę zwraca się na zapewnienie uczestnikom środków medycznych i opieki ambulatoryjnej. Warto dodać, że delegacja organizatorów Światowych Dni Młodzieży z arcybiskupem Oranim João Tempestą na czele spotkała się dziś z Papieżem na audiencji ogólnej.
Już od dwóch lat trwają prace przygotowawcze wolontariuszy w celu zapewnienia uczestnikom Światowego Dnia Młodzieży dobrej opieki lekarskiej. Grupa odpowiedzialna w lokalnym komitecie za służbę zdrowia, kierowana przez dr. Pedro Pimentę de Mello Spinettiego, spodziewa się udziału blisko sześciuset wolontariuszy, a wśród nich lekarzy, pielęgniarek, techników, studentów medycyny i pielęgniarstwa, celem zapewnienia opieki medycznej uczestnikom spotkania młodzieży w Rio de Janeiro.
Wraz ze wzrostem temperatury i zgrupowaniem na jednym obszarze pokaźnej liczby osób zachodzi duże niebezpieczeństwo rozprzestrzeniania się bakterii i wirusów. Według wspomnianego lekarza odpowiedzialnego za organizację pieczy medycznej w czasie Światowego Dnia Młodzieży „oprócz modlitwy potrzebujemy zatroszczyć się o zdrowie wolontariuszy i milionów pielgrzymów, którzy przybędą do Rio de Janeiro”.
„Brazylia jest jednym z nielicznych krajów na świecie dających powszechny dostęp do opieki lekarskiej. Nawet cudzoziemcy mają prawo do leczenia w szpitalach należących do społecznej służby zdrowia. Z pewnością podczas Światowych Dni Młodzieży społeczna służba zdrowia miasta Rio de Janeiro będzie w stałym pogotowiu, aby przyjąć w razie potrzeby każdego pielgrzyma, zapewniając mu opiekę lekarską” – pokreślił dr Spinetti.
To doroczna tradycja rzymskich oratoriów, zapoczątkowana przez św. Pawła VI w 1969 r.
"Dar każdego życia, każdego dziecka", jest znakiem Bożej miłości i bliskości.
To już dziewiąty wyjazd Jałmużnika Papieskiego w imieniu Papieża Franciszka z pomocą na Ukrainę.
Poinformował o tym dyrektor Biura Prasowego Stolicy Apostolskiej, Matteo Bruni.
„Organizujemy konferencje i spotkania pokojowe, ale kontynuujemy produkowanie broni by zabijać”.