Ku uciesze turystów niecodzienny wygląd miały dziś okolice Watykanu. Otwarto tam na kilka godzin farmę pod gołym niebem.
Pojawiły się na niej krowy, osły, króliki i inne zwierzęta domowe. Działał też punkt weterynaryjny, gdzie można było gratis przebadać psy i koty. Wszystko to za sprawą Włoskiego Stowarzyszenia Hodowców, którego przedstawiciele już po raz szósty we wspomnienie św. Antoniego opata przybyli do Watykanu. Właśnie ten święty jest opiekunem hodowców i zwierząt gospodarskich.
Mszy z prośbą o błogosławieństwo przewodniczył kard. Angelo Comastri. Mówił o niełatwej sytuacji na wsi w czasie kryzysu, a także na przykładzie pochodzącego z rolniczej rodziny papieża Jana XXIII, o tym jak ważne są wartości przekazywane w rodzinie. Barwne spotkanie zakończyła parada na koniach i historycznych bryczkach, która przeszła prowadzącą do Watykanu aleją. Obok hodowców wzięli w niej udział policjanci, karabinierzy oraz oddziały straży leśnej.
Wedle oczekiwań weźmie w nich udział 25 tys. młodych Polaków.
Posługa musi być służbą ludziom, a nie jedynie chłodnym wypełnianiem prawa.
Dbajcie o relacje rodzinne, bo one są lekarstwem zarówno dla zdrowych, jak i chorych
Franciszek będzie pierwszym biskupem Rzymu składającym wizytę na tej francuskiej wyspie.
Od 2017 r. jest ona przyznawana również przedstawicielom świata kultury.
Ojciec Święty w liście z okazji 100-lecia erygowania archidiecezji katowickiej.
Przyboczna straż papieża uczestniczyła w tajnych operacjach, także podczas drugiej wojny światowej.