O umocnienie wymiaru sprawiedliwości, by położyć ostatecznie kres przemocy związanej ze zorganizowaną przestępczością, zaapelował ordynariusz diecezji Saltillo do nowego prezydenta Meksyku. Enrique Peña Nieto jest szefem państwa od początku miesiąca.
Saltillo to stolica stanu Coahuila, położonego na północy Meksyku, na pograniczu z USA, ze stanem Teksas. Jest on szczególnie dotknięty przemocą. Tylko podczas weekendu 8-9 grudnia popełniono tam 14 morderstw. Handlarze narkotykami kontrolują tamtejsze kopalnie, w których – tylko według oficjalnych danych – w ostatnich sześciu latach poniosło śmierć 145 osób. Bp José Raúl Vera López, kierujący diecezją Saltillo od 13 lat, wielokrotnie zwracał uwagę na tę przestępczą działalność. Uważa on, że konieczne jest wyeliminowanie szerzącej się w Meksyku korupcji i postawienie przed sądem wszystkich skorumpowanych urzędników, którzy pozwalają na bezkarną przemoc. „Państwo meksykańskie musi podjąć swą odpowiedzialność – pisze biskup stolicy stanu Coahuila. – Nasz stan nie może sam rozwiązać problemu, ale musi się w to zaangażować cała struktura federalna. Wszyscy muszą czuć się odpowiedzialni”.
Mają uwydatnić, że jest to pogrzeb pasterza i ucznia Chrystusa, a nie władcy.
W audiencji uczestniczyła żona prezydenta Ukrainy Ołena Zełenska.
Nazwał to „kwestią sprawiedliwości”, bardziej, aniżeli hojności.