Jesteśmy dziś świadkami wielkiego sporu o dziedzictwo Soboru. Jako historycy musimy jak najlepiej przybliżyć współczesnym to wydarzenie.
Jesteśmy jednak świadomi, że Sobór nie należy wyłącznie do historii, można go interpretować również z punktu widzenia dzisiejszego stanu Kościoła – powiedział Radiu Watykańskiemu prof. Philippe Chenaux, jeden z organizatorów rzymskiej konferencji o historii Soboru. W jego przekonaniu dobiegająca dziś końca konferencja pokazała, że jednoznaczna interpretacja Vaticanum II nastręcza wiele trudności. Jest to bowiem wydarzenie bardzo dynamiczne – podkreśla szwajcarski historyk z uniwersytetu laterańskiego.
„Nie ma najmniejszej wątpliwości i potwierdzają to również dokumenty, że sam Sobór ulegał wielkim przemianom w trakcie trwania obrad – powiedział prof. Chenaux. – Wynika to z ewolucji, jaka zachodziła w samym episkopacie, w biskupach, których sobór przemienił. Sami to przyznają, że inni byli na początku soboru, a inni na jego końcu. Na początku obrad większość biskupów była jeszcze dość konserwatywna. Później coś się w nich zmieniło. Zaczęli głosować inaczej. Również archiwa pokazują tę przemianę w kierunku coraz większego otwarcia. Na koniec wstydzili się swej uprzedniej postawy do tego stopnia, że niektórzy zdobyli się nawet na swoistą samokrytykę, pytając, jakże mogli coś takiego napisać przed pięciu laty” – powiedział prof. Chenaux.
Jak poinformowało watykańskie Biuro Prasowe, w poniedziałek Franciszek zadzwonił, aby podziękować.
Świecka karmelitanka, która zmarła w 1955 roku, jest bliżej wyniesienia na ołtarze.
Zawierzamy go przemożnemu wstawiennictwu Najświętszej Maryi.
Papież Franciszek dobrze odpoczywał przez całą noc - poinformował Watykan we wtorek.