Pierwsze duże diecezjalne pielgrzymki piesze dotarły na Jasną Górę.
Tradycyjnie na święto Matki Bożej Szkaplerznej przybyły grupy poznańskie, przemyskie i z Piotrkowa Trybunalskiego. W sumie weszło już ponad 4 tys. pątników.
„To jest najwspanialszy moment, kiedy się wchodzi. Kiedy się dochodzi do końca. Szczęśliwi docieramy do Matki Bożej po 12 dniach pielgrzymowania. Tak, niosło nas, aniołki chyba, mimo odcisków” – mówili pątnicy wchodzący na Jasną Górę.
Tradycyjnie obok własnych intencji pielgrzymi nieśli w drodze także sprawy Papieża, Kościoła i Ojczyzny. „Ojczyzna to jest nasz dom, żeby podtrzymywać te wartości, uczyć młodzież patriotyzmu, że Ojczyzna to nasza matka, w niej jest wszystko co najlepsze”.
Podczas rekolekcji pątnicy uczyli się, co to znaczy, że Kościół jest naszym domem, i przygotowywali się do Roku Wiary: „Wszyscy pielgrzymi otrzymywali breloczki «Nie wstydzę się Jezusa», i sugestię, by w swoim życiu osobistym i społecznym potrafili przyznawać się do wiary i tę wiarę prezentować” – powiedział bp Adam Szal z Przemyśla.
Wierni z Piotrkowa Trybunalskiego przyszli już po raz 143., poznańska pielgrzymka była już 78. z kolei, a Przemyśl przybył po raz 32.
Zwracając się do nich z Kliniki Gemelli Franciszek prosi ich również o modlitwie we swojej intencji.
Watykan poinformował w sobotę rano, że noc minęła spokojnie, a papież odpoczywa.
Zgromadzeni przed modlitwą mogli wysłuchać jego krótkich pozdrowień.
To odpowiedź Papieża na kryzys mieszkaniowy, który dotyka zwłaszcza najuboższych.