Również w tym roku lokalne władze chińskie utrudniają pątnikom spoza Szanghaju dostęp do Sheshan podczas jutrzejszych obchodów głównego tamtejszego święta.
Do narodowego sanktuarium na peryferiach Szanghaju przybywały w tym dniu z różnych stron kraju tysiące pielgrzymów nawet podczas najcięższych prześladowań. Paradoksalnie zmieniło się to, gdy przed pięciu laty Papież w liście do katolików chińskich wybrał liturgiczne wspomnienie Maryi Wspomożycielki Wiernych (24 maja) na dzień modlitwy za Kościół w Chinach. Odtąd liczba przybywających wiernych zmalała z powodu przeszkód stawianych przez komunistyczne władze. W tym roku napięta sytuacja polityczna wiąże się też z walkami wewnątrzpartyjnymi, gdyż w październiku spodziewane są zmiany na szczycie państwa i partii.
W obecnym miesiącu maryjnym pątnicy przybywają do Sheshan jedynie z Szanghaju. Z innych diecezji można pielgrzymować w tym czasie tylko do sanktuariów lokalnych. Chińscy komuniści ograniczają pielgrzymki, choć równocześnie w oficjalnych mediach reklamują wycieczki turystyczne do rezerwatu przyrody w okolicach Sheshan.
Zaapelował o większą możliwość zaangażowania ich na kierowniczych stanowiskach.
Papież: - Kiedy spowiadam, pytam penitentów, czy i jak dają jałmużnę.
„Każe płacić nieszczęśliwym ubogim, którzy nie mają niczego, rachunek za brak równowagi”.
Czy za drugim razem będzie lepiej?- zastanawia się korespondent niemieckiej agencji katolickiej KNA.
Papież Franciszek po raz kolejny podkreślił znaczenie jedności chrześcijan.
Papież przyjmujął na audiencji kierownictwo Fundacji Papieskiej Gwardii Szwajcarskiej.