Prokuratura Rejonowa Warszawa – Śródmieście odmówiła wszczęcia postępowania przeciwko posłowi Januszowi Palikotowi, który w jednym z wywiadów nazwał abp Józefa Michalika „chamem”.
Jest to odpowiedź na doniesienie Ruchu „Błękitna Polska”, który przed miesiącem złożył zawiadomienie do prokuratury w związku z uzasadnionym podejrzeniem popełnienia przestępstwa.
W piśmie prokuratury z 30 kwietnia zawarta jest informacja, że wszczęcie postępowania możliwe jest tylko wówczas, gdy osoba poszkodowana zwróci się do prokuratury, czyli zdecyduje się na proces z oskarżenia prywatnego. – Chcieliśmy skorzystać z takiej interpretacji prawa, że abp Michalik, przewodniczący Episkopatu Polski, jest osobą publiczną, stoi na czele jednej z najważniejszych instytucji w Polsce i wówczas prokurator może wszcząć w tej sprawie postępowanie – wyjaśnił w rozmowie z KAI Krzysztof Zagozda, przewodniczący "Błękitnej Polski".
Rzecznik Prokuratury Okręgowej w Warszawie Dariusz Ślepokura powiedział KAI, że czyn ten może być ścigany z art. 216 paragraf 2, czyli za znieważenie za pomocą środków masowego przekazu. "Każda osoba prywatna, która poczuła się znieważona może skierować prywatny akt oskarżenia – wyjaśnił . – Kodeks karny nie wymaga, aby prokuratura zajmowała się takimi sprawami z urzędu, dlatego prokurator odmówił wszczęcia postępowania. Jedynym wyjątkiem jest sytuacja, kiedy wymaga tego interes społeczny. Tylko w wypadku znieważenia organu konstytucyjnego państwa ścigane znieważenie ścigane jest z urzędu" – wyjaśnił rzecznik prasowy Warszawskiej Prokuratury Okręgowej.
- Prokuratura zlekceważyła naszą argumentację, ale my odwołaliśmy się od tej decyzji i czekamy na odpowiedź – stwierdził Krzysztof Zagozda, przewodniczący „Błękitnej Polski”.
Biuro Prasowe Stolicy Apostolskiej opublikowało komunikat po tym spotkaniu.
„Nie bójmy się prosić, zwłaszcza gdy wydaje nam się, że na to nie zasługujemy".
Została podarowana w 1963 r. Pawłowi VI przez ówczesnego ambasadora Brazylii.
„Abyśmy zrozumieli wzajemną zależność wszystkich istot stworzonych".
Wraz z nim świętymi zostanie uznanych sześcioro innych błogosławionych.