Z Jasnych Błoni spod pomnika bł. Jana Pawła II do katedry w największej w Polsce manifestacji w obronie nienarodzonych dzieci i wartości życia ludzkiego wyszło 22 kwietnia kilkanaście tysięcy ludzi.
Okazuje się, że te marsze życia, marsze dla rodziny, za godnością człowieka, za wolnością narodu, za wolnością słowa trzeba będzie chyba mnożyć, bo jak inaczej powiemy, że to jest prawda, że my nie prosimy o przywileje, że my chcemy normalnego myślenia, patrzenia na siebie, normalnego rozmawiania i współdecydowania, bo też jesteśmy obywatelami tego państwa i nie prosimy o łaskę - mówił metropolita szczecińsko-kamieński abp Andrzej Dzięga w homilii podczas Mszy św. kończącej Marsz dla Życia w Szczecinie.
Z Jasnych Błoni spod pomnika bł. Jana Pawła II do katedry w największej w Polsce manifestacji w obronie nienarodzonych dzieci i wartości życia ludzkiego wyszło w niedzielę (22 kwietnia) kilkanaście tysięcy ludzi.
Biuro Prasowe Stolicy Apostolskiej opublikowało komunikat po tym spotkaniu.
„Nie bójmy się prosić, zwłaszcza gdy wydaje nam się, że na to nie zasługujemy".
Została podarowana w 1963 r. Pawłowi VI przez ówczesnego ambasadora Brazylii.
„Abyśmy zrozumieli wzajemną zależność wszystkich istot stworzonych".
Wraz z nim świętymi zostanie uznanych sześcioro innych błogosławionych.