Abp Józef Kowalczyk poprowadzi, w nocy z czwartku na piątek, tradycyjną Drogę Krzyżową w Kalwarii Pakoskiej (Kujawsko-Pomorskie). Zbudowana w XVII wieku "kujawska Jerozolima" jest jedną z najstarszych kalwarii w Polsce.
Od prawie czterech wieków istnienia Kalwarii Pakoskiej w Wielki Czwartek wieczorem wierni gromadzą się w kościele św. Bonawentury, aby uczestniczyć w mszy świętej Wieczerzy Pańskiej. O godz. 20 wyrusza procesja, której od kilku lat przewodniczą biskupi diecezji gnieźnieńskiej.
W tym roku poprowadzi ją prymas, abp Józef Kowalczyk. Wierni wędrować będą do godz. 23 ścieżkami kalwarii, rozważając wydarzenia, które rozegrały się od Ostatniej Wieczerzy do uwięzienia Jezusa w domu arcykapłana Kajfasza.
Procesja wyruszy ponownie o godz. 3 nad ranem, już w Wielki Piątek, spod domu Kajfasza do pałacu Piłata, potem do pałacu Heroda i ponownie do Piłata. Tu rozpocznie się ostatni etap: rozważanie tajemnic męki Chrystusa, znane z tradycyjnego nabożeństwa Drogi Krzyżowej. Wędrówka kończy się ok. godz. 5 rano.
Według źródeł historycznych początki Kalwarii Pakoskiej związane są z osobą proboszcza Pakości, księdza Alberta Kęsickiego. Kapłan w celu umocnienia pobożności wiernych, ożywienia i rozwinięcia kultu Męki Chrystusa w 1628 roku wyznaczył - na podstawie dzieła Adrychomiusza - ścieżki odwzorowujące szlaki jerozolimskie, a drewnianymi krzyżami oznaczył miejsca poszczególnych stacji.
Pomysł wsparli właściciele Pakości, którzy ofiarowali na potrzeby kalwarii teren pod budowę kaplic i trasę wędrówki wiernych. 5 marca 1631 roku arcybiskup gnieźnieński zatwierdził kalwarię w Pakości, a 13 lat później opiekę nad nią objął Zakon Braci Mniejszych Reformatów.
Na początku roku 1838 kalwaria została oddana w zarząd miejscowego proboszcza. Od tego czasu stan materialny kaplic pogarszał się. Zimą 1924 roku rozpoczęto akcję zbierania funduszy na ich odnowę. Akcja trwała 4 lata; rozpoczęto prace restauracyjne. Franciszkanie powrócili do Pakości po odzyskaniu przez Polskę niepodległości. W okresie międzywojennym udało się przeprowadzić społeczną zbiórkę funduszy na odnowę podupadłych w XIX wieku kaplic i przeprowadzić prace konserwatorskie.
Pomysł budowy kalwarii narodził się ok. XV wieku jako sposób na pobożne pielgrzymowanie śladami Chrystusa dla osób, których nie stać było na kosztowną podróż do Jerozolimy. Pierwszą drogę krzyżową z kapliczkami wybudował dominikanin Alvarez około 1405 roku w pobliżu klasztoru Scala Coeli w Kordobie.
Przy projektowaniu posługiwano się relacjami i opisami znawców Jerozolimy, a największą sławą cieszyło się w całej Europie dzieło Adrichomiusa (Christiana Adriana Cruysa, zmarłego w 1585 roku) pt. "Jeruzalem, jakie było za czasów Chrystusa Pana".
Geograf umieścił w nim mapę Jerozolimy, na której zaznaczył drogi związane z męką Chrystusa i szczegółowo opisał święte miejsca wraz z odległościami między nimi. Mapa pokazywała dokładnie schemat dróg, jakimi poruszał się Jezus w ostatnim tygodniu życia, kończąc na Wniebowstąpieniu na Górze Oliwnej.
Kalwarie w Polsce pojawiły się w XVI wieku, a do dziś zachowało się ich kilkadziesiąt. Najstarszą jest Kalwaria Zebrzydowska, założona przez Mikołaja Zebrzydowskiego w 1604 roku i wpisana na listę światowego dziedzictwa kultury UNESCO.
To doroczna tradycja rzymskich oratoriów, zapoczątkowana przez św. Pawła VI w 1969 r.
"Dar każdego życia, każdego dziecka", jest znakiem Bożej miłości i bliskości.
To już dziewiąty wyjazd Jałmużnika Papieskiego w imieniu Papieża Franciszka z pomocą na Ukrainę.
Poinformował o tym dyrektor Biura Prasowego Stolicy Apostolskiej, Matteo Bruni.
„Organizujemy konferencje i spotkania pokojowe, ale kontynuujemy produkowanie broni by zabijać”.
Pieniądze zostały przekazane przez jałmużnika papieskiego kard. Konrada Krajewskiego.