Znany czeski duszpasterz, publicysta i teolog, ks. prof. Tomáš Halík otrzyma 14 marca z rąk ambasadora RP w Pradze, Jana Pastwy przyznany przez prezydenta Bronisława Komorowskiego order Krzyża Zasługi.
Informując o tym wydarzeniu biuro prasowe episkopatu Czech przypomniało, że ks. prof. Tomáš Halík od wielu lat uczestniczy w polsko-czeskim dialogu kulturowym i utrzymuje więzy współpracy z kręgami katolickimi. Kontakty te nawiązał jeszcze przed rokiem 1989. W 1990 był jednym z organizatorów wizyty Jana Pawła II w ówczesnej Czechosłowacji, a następnie Ojciec Święty mianował go konsultorem Sekretariatu ds. niewierzących.
W latach 1991-2011 w Polsce ukazało się 11 książek autorstwa ks. prof. Halíka, nie mówiąc o wielu artykułach prasowych i naukowych oraz udzielanych wywiadach. Czeski teolog chętnie przyjmował zaproszenia i wygłaszał wykłady zarówno specjalistyczne, jak i przeznaczone do szerszego audytorium (w tym podczas Zjazdu Gnieźnieńskiego w 2009, Gdańskiego Areopagu, Kongresu Kultury Chrześcijańskiej w Lublinie we wrześniu 2004).
W roku 2007 otrzymał nagrodę Stowarzyszenia Wydawców Katolickich FENIKS za najlepszą książkę zagraniczną (za książkę wydaną przez Wydawnictwo WAM – „Wzywany czy niewzywany. Bóg się tutaj zjawi”). Zaś w 2011 otrzymał w warszawskiej synagodze honorowy tytuł „Człowiek pojednania” za wkład w dialog chrześcijańsko-żydowski.
Patriarcha Kościoła katolickiego obrządku ormiańskiego wyraża wdzięczność.
Odpowiedział papież na pytanie czy islam stanowi zagrożenie dla chrześcijańskiej tożsamości Zachodu
O szczegółach opowiada prefekt Sekretariatu ds. Gospodarczych Maximino Caballero Ledo.
Przybycie Papieża było także wsparciem w trudnościach, z jakimi mierzą się Libańczycy na co dzień.
Ziemia Święta zeszła z pierwszych stron gazet, a to od razu...
Pokój, jedność, braterstwo, przyszłość: oto bogactwo przesłania, którego nikt nie zapomni.
W samolocie, w drodze powrotnej z Libanu do Rzymu Leon XIV spotkał się z dziennikarzami.
Papież zakończył trwającą od 27 listopada podróż apostolską do Turcji i Libanu.