"L'Osservatore Romano" o Szymborskiej

Antidotum w formie poezji na odrętwienie - tak o twórczości Wisławy Szymborskiej pisze watykański dziennik "L'Osservatore Romano". Przytacza słowa jej włoskiego wydawcy Roberto Calasso, że była "mistrzynią sztuki życia".

Poetka - zauważa się w artykule - "kochała żartować z siebie samej i rozbrajać ironią każde możliwe ryzyko retoryki podczas wywiadu, lektury poetyckiej czy oficjalnego wystąpienia".

Watykańska gazeta nazywa wiersze noblistki "olśniewającymi aforyzmami w formie poezji". Zwraca uwagę na to, że także internauci, nazywani na tych łamach "ludem sieci", odkryli "drobiazgową, ironiczną i kolokwialną precyzję ekspresyjną polskiej poetki, rozpowszechniając w e-mailach i blogach strofy z jej dzieł". Jej poezja - według dziennika - pomaga "w codziennej batalii z rozproszeniem myśli, banalnością i konformizmem".

Ale w jej twórczości nie brakuje też "kolców spokojnej desperacji" i refleksji nad bólem czy pustką pozostawioną po odejściu bliskiej osoby - zaznacza autorka wspomnienia.

"Sarkazm i niekiedy wyrafinowana perfidia rodzą się z jej trwałej alergii na slogany i komunały (nie tylko innych: Szymborska przyznała się kilkakrotnie, że wstydzi się swych pierwszych wierszy, opublikowanych w 1945 roku, które odzwierciedlają kanony estetyczne realizmu socjalistycznego)" - pisze "L'Osservatore Romano".

«« | « | 1 | » | »»
Wiara_wesprzyj_750x300_2019.jpg