Samorządy zwlekają z dofinansowaniem nowego systemu adopcyjnego
W większości województw trwają problemy z wdrażaniem nowych zasad działalności ośrodków adopcyjnych. Brakuje przede wszystkim pieniędzy, których placówki do tej pory nie otrzymały od samorządów województw. Te z kolei wciąż czekają na wsparcie z budżetu państwa. Niektóre ośrodki, w tym katolickie, nie mają nawet podpisanej umowy i działają „pro publico bono”, choć spełniły ustawowe wymogi co do minimalnej liczby adopcji w 2010 r.
Nowa ustawa zobowiązała marszałków województw do przejęcia placówek adopcyjnych. Poprzednio pieczę nad ośrodkami publicznymi sprawowały powiaty, placówkom niepublicznym (kościelnym i prowadzonym przez organizacje pozarządowe) zlecały natomiast zadania adopcyjne w drodze umowy, częściowo je w tym finansując. Zgodnie z zapisami ustawy, przejęte zostały te ośrodki adopcyjne, które w 2010 r. przeprowadziły minimum 10 (placówki publiczne) lub 20 (niepubliczne) adopcji. Pozostałe po 1 stycznia miały przestać istnieć.
Prowadzenie przez samorządy województw wojewódzkich ośrodków adopcyjnych jest zadaniem zleconym z zakresu administracji rządowej, dlatego środki na ich funkcjonowanie jest zobowiązany zapewnić budżet państwa. Ministerstwo Finansów zapewniało, że na realizację wszystkich zadań nowej ustawy zaplanowało 62,5 mln zł, z tego 25 mln zł ma zostać przeznaczone na pokrycie wydatków prowadzenia ośrodków adopcyjnych. Na razie jednak województwa muszą same zatroszczyć się o wsparcie ośrodków adopcyjnych. Przeznaczają środki z własnych rezerw budżetowych, które później będą się starały odzyskać z budżetu centralnego.
Ośrodek Adopcyjno-Opiekuńczy Stowarzyszenia Rodzin Katolickich Archidiecezji Szczecińsko-Kamieńskiej w 2010 r., zgodnie z wymogami ustawy, przeprowadził 20 adopcji (w 2011 r. – 36), dzięki temu znalazł się na liście tych placówek, które mogły kontynuować działalność. Jednak do tej pory urząd marszałkowski nie podpisał z ośrodkiem nowej umowy. - Pracujemy w formie wolontariatu. Nie wiemy, jakimi pieniędzmi będziemy dysponować – poinformowała KAI Sylwia Flanc-Kowalewska, dyrektor ośrodka.
„Umowy z dwoma niepublicznymi OA (czekają na podpis Skarbnika) zawierane są na okres od 2 stycznia do 31 grudnia 2012 r., czyli obejmują rok funkcjonowania Ośrodka adopcyjnego. Spełniony jest zatem zapis ustawy. Umowy zostaną podpisane w styczniu. Obecnie oczekujemy na informację od Wojewody Zachodniopomorskiego o wysokości środków przyznanych na 2012 r.” - poinformowano KAI w Urzędzie Marszałkowskim Województwa Zachodniopomorskiego.
Katolicki ośrodek kontynuuje procedury adopcyjne rozpoczęte w ub. roku, ale nie może rozpoczynać nowych zadań, gdyż w świetle prawa działa na razie nielegalnie. – Cały zespół ośrodka pracuje tak jak wcześniej, bo zdajemy sobie sprawę, jak to jest ważne dla kandydatów na rodziców adopcyjnych. Robimy wszystko, by zmiana ustawy bezpośrednio ich nie dotknęła – powiedziała Flanc-Kowalewska.
W budżecie województwa zachodniopomorskiego na ośrodki adopcyjne zabezpieczono 608 tys. zł, z czego na dwa ośrodki niepubliczne 187 tys. 500 zł. Mają zostać przekazane najpóźniej w przyszłym tygodniu – zapewniono KAI w biurze informacji zachodniopomorskiego urzędu marszałkowskiego. Tymczasem na spokojne prowadzenie procedur adopcyjnych w 2012 r. szczecińskiemu ośrodkowi potrzeba 230 tys. zł.
Od 2017 r. jest ona przyznawana również przedstawicielom świata kultury.
Ojciec Święty w liście z okazji 100-lecia erygowania archidiecezji katowickiej.
Przyboczna straż papieża uczestniczyła w tajnych operacjach, także podczas drugiej wojny światowej.
Droga naprzód zawsze jest szansą, w złych i dobrych czasach.
Mają uwydatnić, że jest to pogrzeb pasterza i ucznia Chrystusa, a nie władcy.
W audiencji uczestniczyła żona prezydenta Ukrainy Ołena Zełenska.
Nazwał to „kwestią sprawiedliwości”, bardziej, aniżeli hojności.