Sąd Okręgowy w Toruniu utrzymał w piątek w mocy postanowienie sądu pierwszej instancji, który nie zgodził się na wniosek o. Tadeusza Rydzyka o odroczenie zapłaty 3,5 tys. zł grzywny. To ostateczna decyzja.
Dyrektor Radia Maryja został ukarany grzywną za wykroczenie, polegające na prowadzeniu nielegalnej zbiórki pieniędzy na finansowanie Telewizji Trwam, Wyższej Szkoły Kultury Społecznej i Medialnej oraz wierceń geotermalnych realizowanych przez Fundację Lux Veritatis.
Wyrok w pierwszej instancji zapadł 11 lutego 2011 r., a następnie został utrzymany w mocy przez sąd drugiej instancji 17 czerwca 2011 r.
O. Rydzyk we wrześniu został wezwany przez Sąd Rejonowy w Toruniu do zapłaty zasądzonej grzywny w ciągu 30 dni. W ostatnim możliwym terminie, jego pełnomocnik przysłał do sądu wniosek o odroczenie płatności do czasu zbadania przez Trybunał Konstytucyjny zgodności przepisów o zbiórkach publicznych. We wniosku był też mowa o tym, że duchowny potrzebuje czasu na zebranie pieniędzy.
Sąd Rejonowy w połowie października odmówił odroczenia zapłaty, redemptorysta złożył zażalenie do Sądu Okręgowego w Toruniu. W piątek sąd okręgowy utrzymał w mocy rozstrzygnięcie sądu pierwszej instancji; rozstrzygnięcie jest ostateczne.
Jak poinformował PAP zastępca przewodniczącego Wydziału Wykonywania Orzeczeń Karnych Sądu Rejonowego w Toruniu Piotr Osóbka, gdy akta wrócą z sądu okręgowego, zostanie wysłane pismo do o. Rydzyka w sprawie zapłaty grzywny, a jeśli nie dojdzie do niezwłocznego zapłacenia, sprawą zajmie się komornik.
Symbole ŚDM – krzyż i ikona Matki Bożej Salus Populi Romani – zostały przekazane młodzieży z Korei.
Franciszek będzie pierwszym biskupem Rzymu składającym wizytę na tej francuskiej wyspie.
Od 2017 r. jest ona przyznawana również przedstawicielom świata kultury.
Ojciec Święty w liście z okazji 100-lecia erygowania archidiecezji katowickiej.
Przyboczna straż papieża uczestniczyła w tajnych operacjach, także podczas drugiej wojny światowej.
Droga naprzód zawsze jest szansą, w złych i dobrych czasach.
Mają uwydatnić, że jest to pogrzeb pasterza i ucznia Chrystusa, a nie władcy.