W Krakowie pojawili się przebierańcy w sutannach. Fałszywi "księża" przyjeżdżają pod Wawel zwykle w okresie przedświątecznym - ostrzega "Dziennik Polski".
W ub. roku do drzwi plebanii w kilku krakowskich parafiach pukał fałszywy ksiądz z Pragi, oferując, oczywiście za pieniądze, wygłoszenie adwentowych rekolekcji. W tym roku w Krakowie zdemaskowano już kilku fałszywych księży.
Krakowska kuria została ostatnio powiadomiona o kilku takich przypadkach. Oszuści odwiedzali parafie, domy zakonne i kościelne instytucje. Nie doszło jednak do sytuacji, która wymagałaby zgłoszenia sprawy na policji. Fałszywych księży zdemaskowali prawdziwi duchowni, gdy okazało się, że nie mają oni tzw., celebretu czyli dokumentu wystawianego księdzu przez jego ordynariusza stanowiącego jakby legitymację księdza. Gdy nie okazali go, wyproszono ich za drzwi.
Kuria nie ma żadnych formalnych możliwości interweniowania w sprawie człowieka, który udaje księdza. Interweniować może natomiast policja.
Biuro Prasowe Stolicy Apostolskiej opublikowało komunikat po tym spotkaniu.
„Nie bójmy się prosić, zwłaszcza gdy wydaje nam się, że na to nie zasługujemy".
Została podarowana w 1963 r. Pawłowi VI przez ówczesnego ambasadora Brazylii.
„Abyśmy zrozumieli wzajemną zależność wszystkich istot stworzonych".
Wraz z nim świętymi zostanie uznanych sześcioro innych błogosławionych.