Szpital amerykańskiej marynarki wojennej w Walter Reed zakazał pacjentom przyjmowania przedmiotów religijnych, w tym Biblii, książeczek do nabożeństwa czy różańców.
Rozporządzeniem tym zostali objęci zarówno kapelani, jak i krewni chorych żołnierzy. Kiedy sprawa wyszła na jaw, w obronie mundurowych stanęli politycy. Dyrektor szpitala zmuszony był odwołać antyreligijne zakazy.
Dodajmy, że za sprawą Baracka Obamy amerykańska armia staje się oazą tolerancji. Od tego roku mogą w niej służyć zadeklarowani homoseksualiści. Jak widać, tolerancja nie ze wszystkimi obchodzi się jednakowo.
Zaapelował o większą możliwość zaangażowania ich na kierowniczych stanowiskach.
Zapewnił też o swojej bliskości mieszkańców Los Angeles, gdzie doszło do katastrofalnych pożarów.