Kościół katolicki w Sri Lance zbojkotuje finansowane przez rząd obchody świąt Bożego Narodzenia. Ma to być protest przeciwko aresztowaniu siostry ze Zgromadzenia Misjonarek Miłości, oskarżonej o handel dziećmi.
Na konferencji prasowej w Kolombo 3 grudnia kard. Malcolm Ranjith potępił aresztowanie s. Mary Elizy, pracującej w sierocińcu Prem Nivasa w Moratuwie, który zajmuje się także pomocą dla samotnych matek w ciąży. Podkreślił, że zakonnica została zatrzymana bez jakiegokolwiek dowodu winy, a jedynie na podstawie donosu. – Siostry służące w tym domu pochodzą z różnych krajów i wykonują wspaniałą pracę. Krajowy Urząd Ochrony Dzieci (NCPA) podjął kroki opierając się jedynie na anonimowym telefonie – ubolewał hierarcha.
Skrytykował też fakt, że przedstawiciele NCPA udzielali na ten temat wywiadów mediom, choć nie przeprowadzono żadnego dochodzenia w sprawie anonimowego telefonu. – NCPA i policja nie znają prawdziwych faktów w sprawie sierocińca i podają mediom błędne informacje, które są złośliwie wykorzystywane przeciwko siostrom – wskazał metropolita Kolombo.
Wyjaśnił, że zakonnice dają potężne wsparcie ludziom najsłabszym. – Kiedy brzemienna kobieta przychodzi do sierocińca, aby znaleźć dach nad głową, siostry nie pytają jej o kastę czy religię – zaznaczył przewodniczący lankijskiego episkopatu.
Realizowany jest tam eko-projekt inspirowany encykliką Franciszka "Laudato si' ".
Musimy pamiętać, że to obecny wśród nas Zmartwychwstały Chrystus chroni i prowadzi Kościół.
Prace trwały około dwóch tygodni, a ich efektem jest wyjątkowe dzieło sztuki ogrodniczej.
Leon XIV ma najlepsze kwalifikacje do bycia dobrym pasterzem.
„Wznosi się ku niebu płacz matek i ojców, którzy trzymają w ramionach martwe ciała swoich dzieci”.
Życie składa się ze spotkań, podczas których ujawnia się, kim naprawdę jesteśmy.