We współczesnym Kościele jest za mało muzyki sakralnej. Sam Papież wskazuje na to bardzo wyraźnie. Czyni to uprzejmie, ale stanowczo – zaznacza kard. Mauro Piacenza.
Prefekt Kongregacji ds. Duchowieństwa mówił o tym przy grobie św. Cecylii w Rzymie. Zwrócił uwagę, że muzyka jest doskonałą preewangelizacją, ponieważ przygotowuje duszę na przyjęcie wielkiego przesłania Ewangelii, sprzyja skupieniu i poszukiwaniu Absolutu, którego pragnie ludzka dusza. W człowieku już wierzącym pogłębia natomiast asymilację Ewangelii, pozwalając zakosztować słodyczy wiary – powiedział kard. Piacenza. W jego przekonaniu szczególną rolę muzyka sakralna odgrywa w liturgii. Udział w niej wymaga bowiem zaangażowania wszystkich zmysłów – dodał szef watykańskiej dykasterii.
Syn zmarł 18 lat temu, „lecz wydaje się, jakby to było wczoraj”.
"Niech z waszych rodzin, wspólnot parafialnych i diecezjalnych płynie przykład miłości..."
W komunikacji medialnej będzie teraz jak włoski, angielski czy hiszpański.
Głód bywa dziś już traktowany jako coś w rodzaju „muzyki w tle”, do której się przyzwyczailiśmy.
To nie tylko wydarzenie religijne, ale też publiczne świadectwo wiary.