We współczesnym Kościele jest za mało muzyki sakralnej. Sam Papież wskazuje na to bardzo wyraźnie. Czyni to uprzejmie, ale stanowczo – zaznacza kard. Mauro Piacenza.
Prefekt Kongregacji ds. Duchowieństwa mówił o tym przy grobie św. Cecylii w Rzymie. Zwrócił uwagę, że muzyka jest doskonałą preewangelizacją, ponieważ przygotowuje duszę na przyjęcie wielkiego przesłania Ewangelii, sprzyja skupieniu i poszukiwaniu Absolutu, którego pragnie ludzka dusza. W człowieku już wierzącym pogłębia natomiast asymilację Ewangelii, pozwalając zakosztować słodyczy wiary – powiedział kard. Piacenza. W jego przekonaniu szczególną rolę muzyka sakralna odgrywa w liturgii. Udział w niej wymaga bowiem zaangażowania wszystkich zmysłów – dodał szef watykańskiej dykasterii.
Zaapelował o większą możliwość zaangażowania ich na kierowniczych stanowiskach.
Zapewnił też o swojej bliskości mieszkańców Los Angeles, gdzie doszło do katastrofalnych pożarów.
Papież: - Kiedy spowiadam, pytam penitentów, czy i jak dają jałmużnę.