Dlaczego kard. Kasper może bez żadnych konsekwencji głosić nauczanie sprzeczne z nauką Kościoła? Czy ktoś mi to może wyjaśnić? Dlaczego pozwala się takim wilkom w owczej skórze prowadzić owieczki na manowce? Dlaczego jeszcze nie zabroniono mu głosić tych poglądów? Po co papież zachwala jego książkę? Przeraża mnie to wszystko.