Czegoś tu nie rozumiem. Albo korzenie judaistyczne albo chrześcijańskie. Judaizm, jakim go znamy, post-faryzejski, powstał w opozycji do lawinowo narastającej wiary w Chrystusa Zmartwychwstało i mówienie o wspólnych korzeniach jest nieuprawnione. Owszem dziedzictwo Abrahama i Mojżesza tak ale nie Faryzeuszów o których Boski Zbawiciel miał zdanie precyzyjnie jednoznaczne.