Czy to naprawdę PAP jest najważniejszym źródłem informacji dla GN? Czy jest to agencja, której depesze mają kształtować opinię publiczną o Kościele. Nie ma Radia Watykańskiego, czy agencji watykańskiej? A podtytuł o tym, że Włochy są silne nie dzięki biskupom, tylko proboszczom, jest w duchu podsycania kościelnych podziałów, przeciwstawień, porównań. Może i padło takie zdanie z ust papieża, ale wyrywanie go z kontekstu i dawanie jako podtytułu to jest po prostu kreowanie podziałów. Przepraszam, ale to nie jest dobre katolickie dziennikarstwo.
Do redakcji: Zdjęliście z 'gorących dyskusji" wątek o kardynale Kasperze i o komunii dla rozwodników. Również ostatni wywiad z papieżem 'wisiał' tylko pół dnia i nie umieszczaliście tam komentarzy.
W tej chwili nie ma ważniejszej sprawy niż ta pełzająca herezja. Jednak Wy przyjmujecie postawę strusia. Nie ma informacji - nie ma sprawy. Sprawa jest na pewno trudna - w końcu to sam papież zdaje się być inicjatorem dewastacji doktryny. Ale, gdy milczą powołani do mówienia, "kamienie wołać będą".
Pięknie Papież powiedział - Kościół jest silny dzięki proboszczom, a nie biskupom. Biskupi to kategoria ludzi niepotrzebnych w Kościele !!! To klasa próżniacza !!!Należy z Biskupów zrezygnować !!! Wystarczą nam proboszczowie i wikarzy !!!!
To mocne i przepiękne słowa papieża Franciszka, aż chce się słuchać...
ku rzetelności dziennikarskiej: wystarczy obejrzeć dostępne na stronie watykańskiej video, by przekonać się, że wspomniane słowa solidarności papieża z wspomnianą grupą księży wybrzmiały na początku spotkania, a nie po przemówieniu, co sugeruje informacja: "Następnie Franciszek wyraził solidarność z grupą księży z Wiecznego Miasta..."
Zdjęliście z 'gorących dyskusji" wątek o kardynale Kasperze i o komunii dla rozwodników.
Również ostatni wywiad z papieżem 'wisiał' tylko pół dnia i nie umieszczaliście tam komentarzy.
W tej chwili nie ma ważniejszej sprawy niż ta pełzająca herezja. Jednak Wy przyjmujecie postawę strusia. Nie ma informacji - nie ma sprawy.
Sprawa jest na pewno trudna - w końcu to sam papież zdaje się być inicjatorem dewastacji doktryny. Ale, gdy milczą powołani do mówienia, "kamienie wołać będą".
ku rzetelności dziennikarskiej: wystarczy obejrzeć dostępne na stronie watykańskiej video, by przekonać się, że wspomniane słowa solidarności papieża z wspomnianą grupą księży wybrzmiały na początku spotkania, a nie po przemówieniu, co sugeruje informacja: "Następnie Franciszek wyraził solidarność z grupą księży z Wiecznego Miasta..."