Na wczorajsze pytanie, którego nie umieszczono, w zasadzie odpowiedział mi kolega już na rekolekcjach. Nie zajmuj się tym, co jest zakryte przed Twoimi oczami.
Wracając do tego pytania, Jezus nie oczekuje od nas zrozumienia Tajemnicy, która jest poza możliwościami poznania naszego umysłu, ale oczekuje wiary. I niezależnie od tego jak jest w rzeczywistości my nie mamy żyć swoimi wyobrażeniami na temat Boga, które będą nas dzieliły tylko uwierzyć w NIEGO, w JEGO Słowo, które staje się Ciałem. To Bóg jest większy od nas, nieosiągalny dla nas pod żadnym względem. Gdyby było odwrotnie to Bóg, by się modlił do nas.
Zastanawiam się, gdzie naprawdę żyję się jeszcze zdrową nauką Jezusa, Jego Duchem. Tyle czasu Watykan nie wie co zrobić,jak już dawno zakonnice te odłączyły się od Ciała Jezusa, którym jest Kościół.
Z tym pokoleniem juz nic nie da sie zrobic. Te zgromadzenia nie maja nowych powolan ...no bo ktora dziewczyna sie zdecyduje na normalne swieckie zycie pod jednym dachem z kilkoma staruszkami... Poczekac jeszcze z dziesiec lat i problem sam sie rozwiaze...
To jest raczej wierzchołek góry lodowej, te działały jawnie, wręcz prowokacyjnie ale są przecież takie organizacje, które w oczy symulując pełną łączność cichcem godzą w główne prawdy Wiary Katolickiej.
O, jaki ból sprawia mojemu sercu, kiedy patrzę na zakonnicę, która nie ma ducha zakonnego. Jak można się podobać Bogu, kiedy pycha i miłość własna rozsadza, i pokrywa się, że stara się o chwałę Bożą, a tu tymczasem idzie o chwałę własną. Kiedy to spostrzegam, bardzo mnie to boli. Jak może taka dusza ściśle się z Bogiem jednoczyć? Nie ma mowy o zjednoczeniu się z Panem.
Nie zajmuj się tym, co jest zakryte przed Twoimi oczami.
Wracając do tego pytania, Jezus nie oczekuje od nas zrozumienia Tajemnicy, która jest poza możliwościami poznania naszego umysłu, ale oczekuje wiary. I niezależnie od tego jak jest w rzeczywistości my nie mamy żyć swoimi wyobrażeniami na temat Boga, które będą nas dzieliły tylko uwierzyć w NIEGO, w JEGO Słowo, które staje się Ciałem. To Bóg jest większy od nas, nieosiągalny dla nas pod żadnym względem. Gdyby było odwrotnie to Bóg, by się modlił do nas.
Tyle czasu Watykan nie wie co zrobić,jak już dawno zakonnice te odłączyły się od Ciała Jezusa, którym jest Kościół.
św. Faustyna, Dzienniczek 1139